PAP / Waldemar Deska / Na zdjęciu: Robert Parzęczewski (z prawej)

Robert Parzęczewski dostał ofertę walki z niepokonanym Brytyjczykiem

Mateusz Hencel

Niepokonany Brytyjczyk Anthony Yarde (17-0-0, 16 KO) zaproponował pojedynek będącemu ostatnio w świetnej formie Robertowi Parzęczewskiemu (22-1-0, 15 KO). Polak musiał odmówić z powodu kontuzji.

Robert Parzęczewski w minioną sobotę zmierzył się na gali tytułowanej jako "Wojna Domowa" w Radomiu z Dariuszem Sękiem. "Arab" szybko rozprawił się z przeciwnikiem nokautując go już w drugiej odsłonie walki. Dzięki temu zwycięstwu został dostrzeżony przez brytyjskich promotorów.

Pięściarzem, który wyraził zainteresowanie walką z Parzęczewskim jest niepokonany Anthony Yarde. Zawodnik wystąpił na zawodowym ringu siedemnaście razy, z czego szesnaście razy wygrywał przed czasem. Brytyjczyk ostatni pojedynek stoczył w październiku pokonując Waltera Sequeirę w czwartej rundzie.

Zarówno Parzęczewski jak i Yarde mierzyli się z Dariuszem Sękiem. 27-latek w czerwcu tego roku pokonał Polaka przez TKO w siódmej rundzie. Do walki "Araba" z Brytyjczykiem miało dojść 23 lutego, jednak kontuzja odniesiona przez Parzęczewskiego podczas przygotowań do walki uniemożliwiła jego występ.

Do całej sytuacji odniósł się promotor Mateusz Borek w rozmowie z polsatsport.pl.

- Wiemy, że takie pojedynki jeszcze przyjdą. Robert został dostrzeżony przez najlepszych w kategorii półciężkiej i te konfrontacje są już na wyciągnięcie ręki. Niestety teraz czeka go miesięczna przerwa związana z powrotem do pełni zdrowia - mówi Borek.

ZOBACZ WIDEO: Maciej Kawulski: To koniec pewnej ery w polskim MMA [1/4] 

< Przejdź na wp.pl