Materiały prasowe / Piotr Duszczyk / Na zdjęciu: Kamil Szeremeta

Maciej Miszkiń nie daje szans Szeremecie. "Równie dobrze można marzyć o wygranej w totka"

Waldemar Ossowski

Choć bukmacherzy skazują Kamila Szeremetę na porażkę z Jaime Munuguą, to sam bokser wierzy, że może sprawić sensację w walce wieczoru gali w El Paso i zdobyć pas WBO Intercontinental. Innego zdania jest Maciej Miszkiń.

Były bokser, a obecnie ekspert telewizyjny i komentator na Twitterze wyraził swoje zdanie na temat walki Szeremty z Munguią. Jego zdaniem to pojedynek do tzw. jednej bramki. 

"Nie wiem jakie przesłanki skłoniły Kamila do wzięcia tego pojedynku. Logiczne ze wziął pojedynek za ogromne pieniądze, bo równie dobrze może przegrać za drobne z zawodnikiem średniej klasy. Czy ma szansę na wygraną? Moim zdaniem nie" - napisał Maciej Miszkiń. 

Jaime Munguia to były mistrz świata w wadze super półśrendniej, niepokonany w 36 zawodowych pojedynkach. Meksykanin zmierza po drugi pas - tym razem w kategorii średniej, a Polak wydaje się ostatnim przystankiem w drodze do tego celu. 

"Brak ciosu, ponadprzeciętna odporność rywala, znakomita kondycja Meksykanina, krótki czas na przygotowania Polaka oraz sędziowie po stronie Mungui. Na podstawie danych, które mamy równie dobrze można marzyć o wygranej w totka" - dodał Miszkiń. 

Gala organizowana przez Golden Boy Promotions będzie transmitowana na platformie streamingowej DAZN. 

Czytaj także:
Co za forma! Błachowicz już mógłby walczyć z Teixeirą
Kamil Szeremeta przed kolejną życiową szansą. Zobacz zapowiedź walki [WIDEO]

ZOBACZ WIDEO: Albert Sosnowski wrócił na ring i pokonał polską legendę. "Troszkę za mocno przycisnąłem"
 

< Przejdź na wp.pl