Getty Images / Clive Rose/Riot Games Inc / Na zdjęciu: radość graczy EDG

"Przezwyciężenie trudności przyniosło efekt". Gracze EDG nie kryli emocji

Bartłomiej Bukowski

EDG sensacyjnie wygrało Worlds 2021. Skazywana na pożeracie formacja pokonała w finale 3:2 DWG KIA. - Musiałem przezwyciężyć trudne czasy, zwłaszcza w trakcie mistrzostw, te doświadczenia pomogły mi nauczyć się jak zwyciężać - skomentował "Flandre".

Tego nikt się nie spodziewał. Faworyzowane DAMWON KIA z "ShowMakerem" na czele uległo w finale chińskiemu EDG. 

W składzie zespołu z Państwa Środka nie brakuje doświadczonych graczy, którzy w przeszłości musieli już przełykać gorycz porażki czy to na Worldsach, czy w rozgrywkach krajowych. 

- Gram w EDG od 2015 roku. Miałem tu wiele ciężkich momentów. Ostatecznie jednak przezwyciężenie tego wszystkiego i odpowiedni wysiłek dały przyniosły efekt - powiedział na konferencji prasowej support zespołu, "Meiko". 

Chiński wspierający na mistrzostwach świata wystąpił po raz piąty. Za każdym razem na światowy czempionat jechał właśnie z ekipą EDG, jak widać w jego przypadku, cierpliwość popłaciła.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takiego widoku zupełnie się nie spodziewała. "Co one robią?" 

Tak długiego stażu w organizacji nie ma "Flandre", który dołączył do niej na początku tego roku. Mimo to toplaner ma za sobą długą i bogatą karierę, w której jednak częściej musiał przełykać gorycz porażki.

- Dołączenie do EDG było dla mnie nowym początkiem. Musiałem przezwyciężyć trudne czasy, zwłaszcza w trakcie mistrzostw. Te doświadczenia pomogły mi jednak nauczyć się jak zwyciężać - skomentował zawodnik górnej alejki. 

"Flandre" zdradził także, że przed finałem złożył obietnice swojemu dawnemu koledze z zespołów LNG oraz Snake Esports - "SofM" - który w 2020 roku poległ w meczu na DAMWON w finale Worldsów. 

- "SofM" poprosił mnie, abym zrewanżował się DAMWON. Jesteśmy przyjaciółmi, więc mu to obiecałem - wyjawił zawodnik. 

O trudnościach na drodze do mistrzostwa mówił także "Scout". On także nawiązał do jednego ze swoich byłych teammate'ów. 

- Było wiele wyzwań i trudności, ale jestem podekscytowany z tego zwycięstwa. Jestem także szczęśliwy z powodu pomszczenia "Fakera" - powiedział midlaner. 

Czytaj także:
Powstanie kolejny super-team w LEC? "Carzzy" coraz bliższy nowej drużyny
Kolejna gwiazda LEC odejdzie do Ameryki?

< Przejdź na wp.pl