Materiały prasowe / PZLA / Na zdjęciu: były dyrektor TVP Sport Marek Szkolnikowski

Szef TVP Sport ujawnił, dlaczego odsunął Szpakowskiego

Łukasz Witczyk

Odsunięcie Dariusza Szpakowskiego od komentowania finału Euro 2020 wciąż wzbudza duże kontrowersje. Głos w tej sprawie w rozmowie z Wirtualnymi Mediami zabrał dyrektor TVP Sport Marek Szkolnikowski.

Początkowo to Dariusz Szpakowski wraz z Andrzejem Juskowiakiem miał skomentować finał Euro 2020. W piątek - dwa dni przed jego rozegraniem - Marek Szkolnikowski poinformował za pośrednictwem Twittera, że dojdzie do zmiany. Legendę dziennikarstwa zastąpił Mateusz Borek, któremu jako ekspert towarzyszył Kazimierz Węgrzyn.

Jak udało nam się ustalić, Szpakowski bardzo przeżył decyzję kierownictwa stacji, poczuł się odsunięty na boczny tor. Chciał pożegnać się z widzami, komentując finał wielkiego turnieju, bowiem byłoby to idealne zwieńczenie jego bogatej kariery. Szpakowski ma też żal do internautów, którzy bardzo mocno go krytykowali. 

Głos na temat odsunięcia Szpakowskiego od komentowania finału Euro 2020 zabrał dyrektor TVP Sport. Odniósł się też do zarzutów, że decyzję podjął na podstawie twitterowych wpisów.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jak on to zrobił?! Ta bramka wręcz zachwyca! 

- Śledzę Twittera, ale to tylko jedno z wielu miejsc, z których pozyskuję informacje zwrotne od widzów. Wpisy na Twitterze nie miały żadnego wpływu na to, co się wydarzyło. Sugerowanie, że ktokolwiek z hejterów decydował, że Dariusz Szpakowski nie skomentował finału, jest absurdalne - powiedział Szkolnikowski.

Dodał on, że decyzję o składzie komentatorskim na finał podjął po rozegraniu półfinałów. Ze Szpakowskim spotkał się już w poniedziałek i zakomunikował mu informację o zmianie. - To oczywiste, że najważniejszy mecz komentują najlepsi. W tym turnieju najlepszą parą byli Borek z Węgrzynem. Po prostu - stwierdził Szkolnikowski.

Przypomnijmy, że do wiadomości publicznej informacja o zmianie komentatora finału mistrzostw Europy przekazana została w piątek 9 lipca. "Dariusz Szpakowski nie skomentuje finału. Rozmawialiśmy i uznaliśmy, że to będzie najlepsze rozwiązanie dla drużyny TVP Sport. Ostatnie tygodnie były dla Darka bardzo trudne emocjonalnie i potrzeba spokoju. Na komentowaniu słyszymy się na wioślarstwie i kajakarstwie podczas igrzysk" - tłumaczył Szkolnikowski w mediach społecznościowych.

Czytaj także:
Ten kibic przeszedł do historii. Nikt nie jest w stanie mu dorównać
Koniec zawieszenia. Były gwiazdor Liverpoolu próbuje wrócić do piłki

< Przejdź na wp.pl