Nico Rosberg chce "wrócić" w GP Chin

Rafał Lichowicz

Nico Rosberg jest zdeterminowany, aby w trzecim wyścigu sezonu dojechać do mety przed Lewisem Hamiltonem, który do tej pory okazywał się lepszy od swojego partnera z zespołu.

Nico Rosberg kończył wyścigi w Australii i Malezji za plecami Lewisa Hamiltona. Wicemistrz świata mimo tłumnych zapowiedzi nie był w stanie pokonać swojego głównego przeciwnika. Niemiec liczy na odwrócenie sytuacji w Chinach, gdzie w 2012 roku zdobył swoje pierwsze pole position i zwycięstwo dla Mercedesa.
- Poprzedni weekend nie był dla mnie udany. Miałem słaby czas w kwalifikacjach, a podczas wyścigu straciłem zbyt dużo czasu na pit stopach i nie miałem szans, by dogonić Lewisa - powiedział Rosberg.

- To nie był najlepszy początek mojego szóstego sezonu w barwach Mercedesa, ale liczę na to, że podczas najbliższego Grand Prix wszystko się odwróci. Naturalnie zupełnie inne plany będzie miał mój partner z zespołu, tak samo zresztą jak mój rodak w czerwonym bolidzie - dodał.

Po trzech wyścigach Nico Rosberg zajmuje trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej kierowców ze stratą siedmiu punktów do Sebastiana Vettela z Ferrari i trzech kolejnych do Lewisa Hamiltona.

< Przejdź na wp.pl