Schumacher znów w F1? To może być jego ostatnia szansa

Materiały prasowe / Julien Delfosse / DPPI / Na zdjęciu: Mick Schumacher
Materiały prasowe / Julien Delfosse / DPPI / Na zdjęciu: Mick Schumacher

Mick Schumacher zakończył przygodę z F1 po sezonie 2022. Chociaż Niemiec jest rezerwowym Mercedesa, to zespół nie zamierza na niego stawiać. 25-latek może powrócić do stawki w innym zespole. Zależy to jednak od innych rozmów transferowych.

W tym artykule dowiesz się o:

Mick Schumacher spędził dwa sezony w Formule 1 (2021-2022). W barwach Haasa dał się poznać jako kierowca, który potrafi być szybki, ale równocześnie bardzo nieregularny i rozbijający bolidy. Dlatego amerykański zespół nie przedłużył z nim współpracy, a młodego Niemca pod swoje ramiona wziął Mercedes. "Schumi" od dwóch lat jest rezerwowym ekipy z Brackley.

Toto Wolff nie ma jednak w planach stawiać na 25-latka. Chociaż po sezonie Mercedesa opuści Lewis Hamilton, to niemiecki kierowca nie jest rozważany jako jego następca. Stajnia z Brackley analizuje inne opcje, takie jak Max Verstappen czy Andrea Kimi Antonelli.

Przed Niemcem pojawiła się jednak szansa na powrót do Formuły 1. W wyścigach długodystansowych WEC związany jest on z Alpine, które przeżywa spore problemy w F1. Obecnie Francuzi są najgorszym zespołem w stawce, przez co Esteban Ocon i Pierre Gasly myślą o zmianie pracodawcy. Obaj kierowcy najchętniej opuściliby Alpine po sezonie 2024.

ZOBACZ WIDEO: Andrzej Lebiediew sprzedał restaurację. Zdradził powody

- Powiedziano mi, że to nie jest temat do rozmowy. Osobiście monitoruję sytuację, ale nie mogę powiedzieć nic więcej - przekazał Schumacher, cytowany przez gpblog.com, gdy został zapytany o sytuację w Alpine.

Alpine musi jednak czekać na rozwój wypadków. Esteban Ocon i Pierre Gasly wymieniani są jako kandydaci do jazdy w Audi, ale niemiecki zespół ma tylko jedno wolne miejsce na sezon 2025. Na dodatek celem transferowym numer jeden firmy z Ingolstadt jest Carlos Sainz.

Jeśli Sainz przystanie na propozycję Audi, to Ocon i Gasly będą musieli przemyśleć swoją decyzję o chęci odejścia z Alpine. Zwłaszcza że w innych zespołach raczej nie dojdzie do wielkich roszad. Nazwisko pierwszego z Francuzów było ostatnio łączone z Williamsem, ale Ocon w brytyjskiej ekipie też nie będzie miał szans na walkę o czołowe pozycje.

Natomiast Alpine znajduje się w bardzo słabej pozycji na rynku transferowym w związku z kiepskimi wynikami w F1. Do zespołu mogą trafić kierowcy, którzy nie mają żadnych innych ofert. W tym kontekście wymienia się np. Guanyu Zhou. Chińczyk, który obecnie ściga się dla Stake F1 Team (wkrótce zespół zmieni nazwę na Audi), najprawdopodobniej będzie musiał odejść z zespołu. Zhou w przeszłości należał do akademii talentów Alpine.

Czytaj także:
- Wyścig Kubicy przerwany po strasznym wypadku
- Szef Mercedesa działa za kulisami. Będzie kolejny transfer w F1?

Źródło artykułu: WP SportoweFakty