Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Lance Stroll w garażu Williamsa

Williams nie widzi problemu. Zespół zadowolony ze Strolla

Rafał Lichowicz

Szefowa prywatnego brytyjskiego zespołu F1 z Grove, Claire Williams nie ma zastrzeżeń do postawy Lance'a Strolla, mimo fatalnego sezonu w wykonaniu swojego zespołu.

Lance Stroll szykuje się w ten weekend na swój domowy wyścig o GP Kanady. Przed jego rozpoczęciem zawodnik oznajmił fanom w ojczyźnie, że nie będą mogą liczyć na udany weekend w jego wykonaniu. - Nasz bolid po prostu nie jest konkurencyjny. Pracujemy nad wszystkimi elementami, aby ulepszyć pakiet i wrócić do walki o punkty, lecz to wymaga czasu - powiedział Stroll. - Robię co mogę, aby pomóc w tym zespołowi i będę robił to przez cały sezon.

Kibice - mówiąc wprost - "przejechali się" po Kanadyjczyku za ostatni wyścig w Monako, gdzie już na początku rywalizacji Stroll spadł na koniec stawki i kwestionował sens dalszej jazdy. W mediach społecznościowych można było wyczytać opinie, że lepiej oddać bolid Robertowi Kubicy, który doceni bardziej możliwość jazdy w F1 po wielu latach przerwy.

Claire Williams broni jednak swojego podopiecznego. - Jest pod ogromną presją i spotyka go krytyka, na którą w żaden sposób nie zasługuje. Pokazuje ogromną dojrzałość radząc sobie z tym wszystkim - powiedziała.

Szefowa teamu z Grove zapytana o pozostanie obecnych kierowców w składzie na sezon 2019, nie chciała udzielać żadnych szczegółów. Do fotela w Williamsie aspirują również Kubica i Oliver Rowland.

- Nie rozmawiamy jeszcze o kontraktach, ale na chwilę obecną Lance spełnia nasze oczekiwania. Nie zamierzamy odrzucać kierowców, jeśli ci nie dają nam do tego ważnego powodu - dodała Williams.

ZOBACZ WIDEO "Kubica show" podczas konferencji prasowej
 

< Przejdź na wp.pl