Getty Images / Andrzej Iwanczuk/NurPhoto / Na zdjęciu: hokeiści reprezentacji Szwecji

Szwedzki walec w ćwierćfinale. 26 sekund wstrząsnęło Łotyszami

Rafał Smoliński

Reprezentacja Szwecji pozostaje niepokonana w hokejowych mistrzostwach świata elity. W sobotę Trzy Korony zwyciężyły Łotwę 7:2, a kluczowe okazało się 26 sekund drugiej tercji. O krok od ćwierćfinału jest Słowacja, która wygrała z Francją 4:2.

Na inaugurację sobotnich zmagań w Ostrawie zmierzyły się ze sobą Szwecja i Łotwa. W zeszłym roku Łotysze wyeliminowali Trzy Korony w ćwierćfinale, dlatego też Skandynawowie bardzo chcieli rewanżu. To oni odnieśli zdecydowane zwycięstwo 7:2 i są już pewni gry w fazie pucharowej.

O losach meczu rozstrzygnęła sytuacja, do której doszło w drugiej tercji. Łotyszom udało się wówczas wyrównać na po 2, ale potem miały miejsce wydarzenia, które nimi wstrząsnęły. Na przestrzeni 26 sekund Szwedzi zdobyli trzy gole i wyszli na 5:2! Takiej przewagi już nie roztrwonili i mogli cieszyć się z wygranej.

Szwecja jest jedyną niepokonaną ekipą w grupie B. Do tego może się pochwalić kompletem punktów, a przed tym zespołem jeszcze mecze z Francją i Słowacją. Pokonana Łotwa ma jeszcze cień szansy na awans do ćwierćfinału. W tym celu jednak musi zwyciężyć zespoły Słowacji i USA.

ZOBACZ WIDEO: Czerkawski po karierze miał mnóstwo zajęć. Teraz zdradza, kim jest dziś
 

Słowacja w sobotni wieczór zwiększyła swoją szansę na grę w fazie pucharowej. Nasi południowi sąsiedzi pokonali Francuzów 4:2. Dwa gole dla zwycięzców zdobył Libor Hudacek. Natomiast Trójkolorowi trafiali, gdy rywale mieli trzybramkową przewagę. Nic więcej nie mogli zrobić, dlatego w tegorocznym czempionacie nie zagrają w ćwierćfinale.

Reprezentacja Słowacji odniosła czwarte zwycięstwo i ma na koncie 11 punktów. Jeśli w niedzielny wieczór pokona Łotwę, to zapewni sobie występ w ćwierćfinale. Francja natomiast ma w dorobku cztery punkty. Nad ostatnią w tabeli Polską ma przewagę trzech "oczek", a do rozegrania pozostały jeszcze mecze ze Szwecją i Niemcami.

Grupa B:

Łotwa - Szwecja 2:7 (0:2, 2:4, 0:1)
(Daugavins 23', Mamcics 24' - Dahlin 5', Brodin 7', Zetterlund 33' i 34', Eriksson Ek 34', Pettersson 36', Johansson 59')

Francja - Słowacja 2:4 (0:1, 1:2, 1:1)
(Treille 36', Chakiachvili 60' - Regenda 20', Hudacek 23' i 30', Grman 49')

M Drużyna M Z ZPD/K PPD/K P Bramki Punkty
1 Szwecja 5 5 0 0 0 26-7 15
2 Niemcy 6 4 0 0 2 28-21 12
3 Słowacja 5 3 1 0 1 23-14 11
4 USA 5 3 0 1 1 21-12 10
5 Łotwa 5 1 2 0 2 13-21 7
6 Francja 5 1 0 1 3 9-17 4
7 Kazachstan 5 1 0 0 4 8-20 3
8 Polska 6 0 0 1 5 10-26 1

         

Czytaj także:
Reprezentant Polski szczery do bólu. "Problemem jest mentalność"
Czy Polsat popełnił błąd z meczami Polaków? "Krótkotrwały przypadek"

< Przejdź na wp.pl