59. kolejka Niemieckiej Ligi Hokeja (zapowiedź)
7. marca w piątek odbędzie się przedostatnia kolejka Deutsche Eishockey Liga. Skład pierwszej szóstki, mającej pewny udział w ćwierćfinale play-off jest już znany, ale ciągle toczy się zacięta walka o miejsca w dziesiątce, które umożliwiają grę w eliminacjach do fazy głównej play-off.
Jeden jak i drugi zespół gra już praktycznie o przysłowiową pietruszkę. Goście przegrali swoją szansę w środę, kiedy to przegrali we własnej hali z Hamburg Freezers 1:2. W tej chwili tracą do szóstego w tabeli Mannheim pięć punktów i nie mają już szans na powtórzenie wyczynu sprzed roku, jakim był awans do czołowej szóstki. W zeszłym roku ekipa Scorpions zajęła miejsce premiowane grą w play-off wyprzedzając siódmą drużynę zaledwie jednym punktem.
Pantery z Bawarii straciły już szanse na grę nawet w eliminacjach do play-off. Ostatnie mecze w ich wykonaniu nie należą do najlepszych i zapewne kibice jak i sami zawodnicy będą chcieli jak najszybciej zapomnieć o końcówce tego sezonu i nie wykorzystaniu szansy gry w kolejnej fazie. W piątek gospodarze będą chcieli pokazać się z dobrej strony i przełamać passę ostatnich porażek w lidze. Gracze przyjezdni nie powinni odpuścić tym bardziej, że mają jeszcze o co grać. DEG Metro Stars prezentuje w ostatnim czasie świetną formę, a o sile zespołu świadczy seria sześciu meczów bez porażki.
To mecz drużyn z czołówki. Wiadomo już, że w sezonie zasadniczym Eisbären zajmą drugie miejsce bez względu na rezultat tego spotkania. Orły z Mannheim także mają zapewniony udział w ćwierćfinale play-off, lecz ciągle walczą o jak najlepszą pozycję startową do tej fazy.
Mecz Lwów z Tygrysami zapowiada się jako najciekawszy tej kolejki. Sinupret wygrał już rundę zasadniczą, natomiast gospodarze będą chcieli utrzymać czwartą pozycję, dobrze ustawiającą ekipę z nad Menu do fazy play-off. Szykuje się zatem świetne widowisko w wykonaniu jednych z najlepszych drużyn Deutsche Eishockey Liga.
W Iserlohn emocji także nie powinno zabraknąć. Do zakończenia sezonu zasadniczego pozostały dwie kolejki i nikt nie zamierza odpuszczać. Strata punktów dla którejś z tych drużyn może mieć ogromne znaczenie na jej pozycję w tabeli. Porażka Kogutów oddali marzenia o piątym miejscu, lecz w najgorszym wypadku Roosters zajmą szóstą pozycję, która i tak da grę w ćwierćfinale. Gorzej przedstawia się sytuacja Pingwinów z Krefeld. Jeśli przegrają będą mieli ciągle punkt straty do ERC Ingolstadt i w ostatniej kolejce, chcąc awansować do dziesiątki będą musieli liczyć na ich potknięcie w meczu z Frankfurtem.
Straubing nie liczy się już od dawna w walce o play-off. Hamburg zrobił w środę duży krok do tego aby jednak zagrać w eliminacjach. Freezers pokonali 2:1 Hannover na ich terenie i wskoczyli na ósmą pozycje gwarantującą grę w eliminacjach. W tym meczu muszą jednak potwierdzić ostatnie zwycięstwo, by móc na spokojnie podejść do ostatniego meczu w sezonie.