"Nie ma litości dla oszustów". Twitter po wykluczeniu Rosji z igrzysk olimpijskich
"Mocne decyzje MKOl-u wobec Rosji" - napisał o wykluczeniu Rosji z igrzysk w Pjongczangu minister sportu Witold Bańka. Ostrzej tę decyzję skomentował były lekkoatleta Marek Plawgo.
- MKOl podjął odpowiednie silne środki, aby skutecznie sankcjonować istnienie sytemu wspierania dopingu w Rosji - głosi komunikat komitetu po wtorkowym posiedzeniu w Lozannie.
MKOL zawiesił ze skutkiem natychmiastowym Rosyjski Komitet Olimpijski. To efekt gigantycznej afery dopingowej, w której miało brać udział ok. 1000 sportowców, a cały proceder był wspierany przez państwo. Decyzja ta oznacza, że na zimowych igrzyskach olimpijskich w Pjongczangu nie zobaczymy flagi rosyjskiej i nie usłyszymy hymnu Rosji.
Jest za to nadzieja dla sportowców z Rosji, którzy udowodnią, że są czyści. Będą mogli wystąpić zarówno w zawodach indywidualnych, jak i drużynowych - pod flagą olimpijską. W przypadku zwycięstwa odegrany im zostanie olimpijski hymn.
Tak wykluczenie Rosjan komentowali minister sportu Witold Bańka, a także m.in. byli polscy sportowcy oraz dziennikarze.
[b]ZOBACZ WIDEO: Michał Bugno: Rosjanie absolutnie zasłużyli na wyrzucenie z
igrzysk