Pierwsza wygrana Polpharmy od miesiąca? "Mamy taką sytuację jak Wilki Morskie"
W sobotę w Starogardzie Gdańskim spotkają się ekipy, które w ostatnim czasie nie spisują się najlepiej. Czy Polpharma przełamie serię czterech porażek z rzędu?
- Kilka drużyn ma taki sam bilans - trzy zwycięstwa i osiem porażek. W tym gronie jesteśmy zarówno my, jak i Wilki Morskie. Myślę, że na pewno nikt w Szczecinie z tego powodu nie jest zadowolony. W trakcie rozgrywek przeprowadzono parę zmian - doszedł Mike Rosario, Killian Larson. Znów potrzeba parę tygodni na to, żeby zaczęło to funkcjonować - podkreśla w rozmowie z naszym portalem Tomasz Jankowski, opiekun Polpharmy Starogard Gdański.
Kociewski Diabły przegrały w ostatnim czasie cztery spotkania z rzędu i w klubie zrobiło się nieco nerwowo. Postanowiono przeprowadzić zmiany - Rodneya Blackmona zastąpił Anthony Miles. Czy Polpharma w końcu odniesie zwycięstwo?
- W sporcie nie ma czegoś takiego, że ktoś musi wygrać. To wszystko weryfikuje parkiet, ale my jesteśmy przygotowani do tego meczu. Zrobimy wszystko, żeby zaprezentować się jak najlepiej przed własnymi kibicami - zaznacza Jankowski.
Niespokojnie w ostatnim czasie jest również w Szczecinie. Wilki nie grają na miarę swojego potencjału i co jakiś czas w zespole przeprowadzane są zmiany. Nowymi zawodnikami zostali Mike Rosario i Killian Larson.
- Przed sezonem było już wiadomo, że ten zawodnik potrafi naprawdę dużo. Jest groźny na penetracjach, ale także rzut z dalszej odległości. Pamiętajmy jednak o tym, że w składzie Wilków znajduje się Marcin Flieger, który ostatnio notuje bardzo dobre występy. Jest to gracz doświadczony, który wie na czym polega basket - komentuje Tomasz Jankowski.