AFP / Na zdjęciu: Derrick Williams w barwach Knicks

Były zawodnik NBA zagra w Chinach

Dawid Siemieniecki

Derrick Williams, były koszykarz między innymi Minnesota Timberwolves czy New York Knicks, przenosi się do Chin. Podpisał kontrakt z drużyną Tianjin Gold Lions.

Bez wątpienia można go uznać za niespełniony talent. Jednocześnie to sporego kalibru wpadka draftowa Minnesoty Timberwolves. To właśnie "Leśne Wilki" w 2011 roku wybrały Derricka Williamsa z drugim numerem. O tym, jak wielki był to błąd, najlepiej niech świadczy fakt, że za jego plecami znaleźli się wówczas tacy gracze jak Kawhi Leonard, Klay Thompson, Reggie Jackson, Kemba Walker czy Isaiah Thomas. Wolves postawili jednak na Williamsa.

Pierwszy i drugi sezon nie zapowiadał się źle, gdyż skrzydłowy wydawał się perspektywicznym zawodnikiem, który powinien z sezonu na sezon czynić znaczące postępy. Rozgrywki 2012/13 zakończył ze średnimi na poziomie 12 punktów i 5,5 zbiórki. Później zaczął się jednak jego coraz wyraźniejszy regres. Po opuszczeniu Minneapolis, był kolejno graczem Kings, Knicks, Heat i Cavaliers. Nigdzie nie otrzymał jednak znaczącej roli, aby móc udowodnić swoją wartość.

Przed sezonem 2017/18 nie znalazł zatrudnienia w żadnym klubie z NBA, więc po tym, jak w dalszym ciągu pozostawał bez pracy i propozycji, porozumiał się z chińskim zespołem Tianjin Gold Lions, będącym jedną z najsłabszych ekip tamtejszej ligi CBA. Tym samym dołączył do całej plejady byłych graczy NBA, występujących obecnie w Państwie Środka. Ten właśnie kierunek wcześniej wybrali już bowiem m.in. Jared Sullinger, Jimmer Fredette, Brandon Jennings czy Ty Lawson.

W dotychczas rozegranych meczach na parkietach najlepszej ligi świata, Williams zdobywał przeciętnie 9 punktów i 4 zbiórki.

ZOBACZ WIDEO: PGNiG Superliga: szlagier w Kwidzynie. Zobacz najlepsze akcje (WIDEO)
 

< Przejdź na wp.pl