Materiały prasowe / kswmma.com / Na zdjęciu: Maciej Kawulski

Maciej Kawulski: Jesteśmy w stanie toczyć równą walkę z UFC w Europie

Waldemar Ossowski

6 października w Londynie odbędzie się gala KSW 45: Return to Wembley. Maciej Kawulski, współwłaściciel polskiej federacji MMA, podkreśla, że Wyspy Brytyjskie to tylko początek ekspansji Konfrontacji Sztuk Walki na Europę.

Zbliżające się wydarzenie w stolicy Wielkiej Brytanii będzie trzecią zagraniczną imprezą KSW w historii. W zeszłym roku polski gigant MMA wyprodukował galę w Dublinie, gdzie w walce wieczoru Mariusz Pudzianowski zwyciężył Jaya Silvę. 

Maciej Kawulski w rozmowie z magazynem "CKM" powiedział, że ma już plany na kolejne europejskie kraje. - Patrzymy na Niemcy, patrzymy na Szwecję - to są główne kierunki, poza Wyspami Brytyjskimi, które w następnych latach chcemy zdobywać - wyznał. 

Jednocześnie zapytany o możliwość organizacji wydarzenia w Stanach Zjednoczonych, gdzie żyje dużo emigrantów z Polski, twórca potęgi KSW podchodzi do tematu sceptycznie. - Konkurowanie z federacją UFC na ich własnym terytorium byłoby mocno niezdrowe finansowo. Nie mielibyśmy tam większych szans. Ale jesteśmy w stanie toczyć równą walkę z UFC w Europie.

Amerykańska organizacja już kilka razy próbowała podkupić największe gwiazdy KSW na potrzeby rozwoju rynku w Europie. Do tej pory wierni polskiej federacji pozostali jednak m.in. Mamed Chalidow, Mateusz Gamrot czy Borys Mańkowski. Z powodzeniem w szeregach amerykańskiej marki rywalizują jednak byli mistrzowie KSW - Jan Błachowicz czy Karolina Kowalkiewicz.

ZOBACZ WIDEO: Krzysztof Wielicki ma nowy pomysł, jak zdobyć K2 zimą. "Musimy zmienić trzy rzeczy" 

< Przejdź na wp.pl