WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Jan Błachowicz

MMA. UFC Sao Paulo: Jan Błachowicz - Ronaldo Souza. Polak znów wyzwał Jona Jonesa

Dawid Borek

"Jon, zróbmy to!" - powiedział Jan Błachowicz, wyzywając na pojedynek Jona Jonesa. Chwilę wcześniej na gali UFC w Sao Paulo pokonał Ronaldo Souzę.

"Zwycięstwo!" - napisał po wygranym pojedynku z Ronaldo Souzą Jan Błachowicz, dorzucając hasztag "LegendaryPolishPower" (z ang. "legendarna polska siła").

Polak zwyciężył z Ronaldo Souzą niejednogłośną decyzją sędziów (48-47, 48-47, 47-48) po pięciu rundach wyczerpującej walki. Było to jego ósme zwycięstwo w największej organizacji MMA na świecie.

Teraz chce zmierzyć się z Jonem Jonesem, nie po raz pierwszy wyzywając go do walki. - Jon, zróbmy to! - zaapelował do rywala Błachowicz, cytowany przez ESPN.

ZOBACZ WIDEO: Tajemnica wielkiej formy Roberta Lewandowskiego. "Mam najlepsze wyniki fizyczne w życiu" 

- Daj mi szansę na tytuł, bo nie mam wiele czasu. Przede mną może jeszcze trzy lata i idę na emeryturę. Więc albo teraz, albo nigdy - dodał polski zawodnik.

Jan Błachowicz od dłuższego czasu stara się o walkę z Jonesem. Niewykluczone, że pojedynek odbędzie się w grudniu albo na początku 2020 roku. Polak jest najpoważniejszym z kandydatów do starcia o pas z 32-letnim Amerykaninem.

- Myślę, że teraz jest pora na Jana. [...]. Jest wysoko w rankingu i jest odpowiednim rywalem dla Jonesa - mówił we wrześniu prezes UFC Dana White.

Zobacz też:
MMA. UFC Sao Paulo: Jan Błachowicz - Ronaldo Souza. Znacząca przewaga Polaka w statystykach
MMA. ACA 101. Piotr Strus: Chcę walki o pas, ale muszę odpocząć

< Przejdź na wp.pl