Kolejny triumf Vettela! Świetny wyścig w Turcji!

Łukasz Czechowski

Pewnym i zupełnie niezagrożonym zwycięstwem Sebastiana Vettela zakończył się wyścig o Grand Prix Turcji na torze Istanbul Mark. Drugie miejsce zajął także kierowca Red Bull Racing Mark Webber, który na 6 okrążeń przed metą wyprzedził Fernando Alonso.

To już 13. wygrana młodego Niemca w karierze. Mistrz świata na czele stawki jechał niemal przez cały wyścig, prowadzenie stracił tylko na chwilę, po pierwszym pit stopie, ale odzyskał je, gdy po nowy komplet opon zjechał jego partner z zespołu. Vettelowi w pewnym zwycięstwie nie przeszkodził nawet wypadek z piątkowego pierwszego treningu, przez który musiał opuścić także drugą sesję. W klasyfikacji generalnej Vettel ma już 93 punkty i drugiego Lewisa Hamiltona wyprzedza o 34 punkty.

O ile dla Niemca wyścig był nudny, to za jego plecami trwała pasjonująca walka. Po starcie na drugie miejsce przesunął się Nico Rosberg, ale po kilku okrążeniach stracił doskonałą pozycję i spadł nawet na 6. miejsce. Kierowca Mercedesa stał się "ofiarą" systemu DRS - dzięki wykorzystaniu ruchomego tylnego skrzydła wyprzedzali go Mark Webber, Fernando Alosno i Jenson Button. Dopiero pod koniec wyścigu, dzięki mniej zużytym oponom, Niemiec wyprzedził Buttona i wyścig ukończył na 5. miejscu, na pewno poniżej oczekiwań swoich i swojego zespołu.

Dość spokojny wyścig miał Webber, który po słabym - niemal już tradycyjnie - starcie spadł na 3. miejsce. Odzyskał je na trasie, ale później na 30. okrążeniu wyprzedził go Alonso. Australijczyk zrewanżował się na 52. "kółku" i wykorzystując DRS przemknął obok Hiszpana i pognał po 22. podium w karierze.

Bardzo pechowy wyścig pojechał partner Rosberga, Michael Schumacher. Były mistrz świata w pierwszej części wyścigu musiał dwukrotnie zameldować się po nowe przednie skrzydło po tym, jak uszkadzał je po walce z Witalijem Pietrowem i Adrianem Sutilem. Mimo takich przygód, po ostatniej zmianie opon był 10., ale wdał się w walkę z Jaime Algerusarim i Felipe Massą i stracił punktowane miejsce.

Pechowo wyścig, a właściwie zmiany opon, ułożyły się dla Hamiltona i Massy. Brytyjczyk na 35. okrążeniu zjeżdżał będąc na 4. pozycji, jego mechanicy mieli jednak problemy z wymianą prawej przedniej opony, stracił kilka sekund i ostatecznie wyjechał na 10. pozycji. Na mecie zameldował się tuż za podium.

Podobny problem do Brytyjczyka miał Massa z tą różnicą, że chodziło o prawą tylną gumę. Po długim pit stopie kierowca Ferrari spadł z 6. na 13. miejsce, a wyścig ukończył tuż za punktowaną dziesiątką.

Zadowolony może być zespół Lotus Renault, bowiem po raz pierwszy w tym sezonie obaj kierowcy zdobyli punkty - Heidfeld był 7., a Pietrow 8. Kierownictwo stajni pewnie przeprowadzi jednak rozmowę wychowawczą ze swoimi zawodnikami, bowiem w pewnym momencie doszło między nimi do zupełnie bezsensownej walki, w efekcie której Rosjanin został wypchnięty na pobocze, szczęśliwie dla niego - bez większych konsekwencji.

Wyścig w Turcji przyniósł kibicom ogromne emocje. Dzięki systemowi DRS oglądaliśmy ogromną liczbę manewrów wyprzedzania. Swoje "dołożyły" także opony Pirelli, które degradowały się bardzo szybko i aż 13 kierowców zdecydowało się na aż 4-krotne wizyty u mechaników. Co ciekawe, Jerome d’Ambrosio wyścig przejechał na dwa pit stopy.

Kolejny wyścig - Grand Prix Hiszpanii na Circuit de Catalunya - odbędzie się 22 maja.

Czytaj również:
Vettel po GP Turcji ->
Heidfeld po GP Turcji ->
Pietrow po GP Turcji ->
Nico Rosberg po GP Turcji ->
GP Turcji: Najszybsze okrążenia ->

Wyniki GP Turcji

Aktualna klasyfikacja kierowców

Aktualna klasyfikacja zespołów

Wyniki poprzednich wyścigów

< Przejdź na wp.pl