Newspix / MICHAŁ CHWIEDUK / FOKUSMEDIA / Na zdjęciu: Arkadiusz Milik

MŚ 2018: Milik zdradził swój sekret. Walcząc z kontuzją, wzorował się na Ronaldo

Robert Czykiel

Na miejscu Arkadiusza Milika wielu piłkarzy by się załamało. Polskiego napastnika jednak motywował mundial. W głowie miał także sytuację sprzed lat, gdy gwiazdą mistrzostw świata został Ronaldo po ciężkim urazie.

Arkadiusz Milik ma za sobą dwie poważne kontuzje zerwanych więzadeł. Jeszcze kilka miesięcy temu nie brakowało głosów, że nie zdoła wrócić do formy na mistrzostwa świata. W ostatnich tygodniach jednak strzelił kilka bramek dla SSC Napoli i jest pewniakiem na mundial. Okazuje się, że to właśnie wyjazd na tę imprezę motywował go w najtrudniejszych chwilach.

24-latek także znalazł piłkarza, który był w takiej samej sytuacji. Brazylijczyk Ronaldo przed MŚ 2002 także stracił wiele miesięcy z powodu zerwania więzadeł w kolanie. Zdążył się wyleczyć, z "Canarinhos" zdobył Puchar Świata, a także został królem strzelców.

- Przed operacją i po wybiegałem myślami do mundialu, a wzorem dla mnie był Ronaldo, który na mistrzostwa świata w 2002 roku też pojechał po dwóch ciężkich kontuzjach - zdradza Milik w rozmowie z TVP Sport.

Na szczęście w przypadku napastnika Napoli nie ma już śladu po urazie. Kibice mogą zatem być spokojni o jednego z asów Adama Nawałki.

- Wszystko jest już w porządku. Cieszę się, że dostawałem minuty w końcówce sezonu - to bardzo ważne, by pojawiać się na boisku, gdy wraca się po takiej ciężkiej kontuzji. Odzyskałem kontrolę nad piłką i tego cieszę się najbardziej. Przed nami niecały miesiąc do mundialu i trzeba zrobić wszystko, by jak najlepiej się przygotować - komentuje.

Polacy pierwszy mecz rozegrają 19 czerwca z Senegalem. Pięć dni później naszym rywalem będzie Kolumbia, a fazę grupową zakończymy 28 czerwca pojedynkiem z Japonią.

ZOBACZ WIDEO Nawałka określił rolę Sławomira Peszki w kadrze
 
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

< Przejdź na wp.pl