Mundial 2018. Falcao odważnie przed meczem z Polską. "To będzie dla nas spotkanie jak finał. Albo oni, albo my"
Radamel Falcao, napastnik Kolumbii, wypowiedział odważne słowa przed niedzielnym meczem swojej reprezentacji z Polską. - Jesteśmy mocnym i konkurencyjnym zespołem. Zagramy w niedzielę jak byłby to finał. Albo oni, albo my - powiedział 32-latek.
- Analizowaliśmy już Polskę. Tak samo dla nich, jak i dla nas, jest to mecz o pozostanie w turnieju. Nasi przeciwnicy czekają na powrót do składu Kamila Glika. Z przodu mają również świetnego napastnika (Roberta Lewandowskiego - przyp. red.), który jednym zagraniem może zmienić losy meczu i prowadzi całą reprezentację - kontynuował swoją wypowiedź Radamel Falcao na czwartkowej konferencji prasowej.
Polska i Kolumbia udział w mistrzostwach świata w Rosji rozpoczęły od porażki. Podopieczni Adama Nawałki przegrali, po bardzo słabej grze, 1:2 z Senegalem. Z kolei drużyna z Ameryki Południowej, niespodziewanie, okazała się słabsza od Japonii (1:2).
Kolumbijczycy po porażce z Azjatami nie są jednak załamani. Co więcej, potrafili wyciągnąć pozytywne wnioski. Za takowy uznali wyrównaną grę z Japończykami, mimo osłabienia. W 3. minucie pojedynku czerwoną kartkę, za obronienie piłki ręką w polu karnym, otrzymał pomocnik Kolumbii, Carlos Sanchez.
- Zostawiamy już mecz z Japonią za sobą. Wyciągnęliśmy z niego to, co dobre. Pozytywem był na pewno fakt, że niemal od początku pojedynku graliśmy osłabieni, a mimo to byliśmy w stanie powalczyć z rywalami. Momentami, mimo osłabienia, dominowaliśmy na boisku. Na pewno pokazaliśmy charakter i ambicję - podkreślił Falcao.
32-latek odważnie zapowiada, że w meczu z Biało-Czerwonymi dla niego i kolegów będzie liczyło się nie tylko zwycięstwo. - Musimy zrobić wszystko, aby wygrać ten mecz. Zależy nam też na pokazaniu jak najlepszego stylu gry. Być może dla innych reprezentacji z Ameryki Południowej liczy się tylko wynik, ale nie dla nas. Chcemy zdobywać punkty grając idealnie - zapewnił.
Początek meczu Polska kontra Kolumbia (2. kolejka grupy H MŚ 2018) w niedzielę 24 czerwca w Kazaniu o godzinie 20:00. Jeśli we wcześniejszym meczu tej grupy wygra Japonia lub Senegal, to przegrany ze starcia w Kazaniu, straci szanse na awans do fazy pucharowej.
Zobacz także: Kibice reprezentacji Kolumbii nie chcą, by zagrał James
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Gmoch wskazał, co powinien zrobić Nawałka. "Ta drużyna musi się zmienić"