Diego Maradona: Rozwinę przed Messim czerwony dywan

Maciej Kmita

W niedzielnym finale [tag=5347]Lionel Messi[/tag] może dorównać legendzie Diego Maradony i napisać własną historię argentyńskiej piłki. "Boski Diego" nie będzie zazdrosny o młodszego rodaka.

28 lat temu Diego Maradona z "10" na plecach i opaską kapitana poprowadził Albicelestes do triumfu na mundialu w Meksyku. Dziś z tym numerem w Argentynie gra Messi, który jest też kapitanem i podobnie jak Diego ciągnie za uszy swoją drużynę. 27-latek z Rosario wciąż jest porównywalny do Maradony, który ma na koncie mistrzostwo i wicemistrzostwo świata. W niedzielę gwiazdor Barcelony może napisać własną historię argentyńskiej piłki.

- Jeśli w niedzielę Messi dorówna Maradonie i wzniesie w górę Puchar Świata, osobiście rozwinę przed nim czerwony dywan. Będzie graczem, od którego będzie zależał mecz. Boję się jedynie o to, że jest zmęczony, ale pod koniec turnieju nie możesz nie być zmęczonym. Wierzę jednak, że będzie gotowy na sto procent - mówi Maradona.

Legendarny piłkarz nie obawia się Niemców, choć ci w półfinale rozbili aż 7:1 Brazylię: - Argentynę stać na zwycięstwo. Przeciwko Algierii widzieliśmy innych Niemców, a przeciwko Brazylii innych. Argentyńska koszulka straciła swój prestiż, ale teraz go odzyskała. Argentyna musi wygrać - reprezentujemy cały kontynent, całą Amerykę Południową.


< Przejdź na wp.pl