WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: Mikael Ishak

Lech Poznań wciąż z dużymi problemami kadrowymi. Jest jednak szansa na powrót gwiazdy

Szymon Mierzyński

Lech wciąż musi walczyć o podium tabeli PKO Ekstraklasy, ale jego skład jest daleki od optymalnego. Poznaniacy czekają na powrót m. in. Mikaela Ishaka.

Najlepszy napastnik "Kolejorza" ujawnił niedawno, że wykryto u niego infekcję bakteryjną. W efekcie nie może ani trenować, ani grać.

- Mikael walczy. Istnieje możliwość, że wróci już niedługo, może nawet za tydzień. Może się jednak zdarzyć, że odzyskanie pełni sił zajmie mu więcej czasu. Sytuacja nie jest na razie do końca jasna - przyznał asystent Johna van den Broma, Denny Landzaat.

To nie koniec kłopotów. W spotkaniu z Cracovią (3:0) nawet na ławce rezerwowych zabrakło Afonso Sousy. - Nie trenował ostatnio z drużyną, miał lekki problem zdrowotny - dodał drugi trener Lecha.

Od dłuższego czasu nieobecny jest Filip Szymczak, który z powodu kontuzji kolana musiał przejść zabieg chirurgiczny. Przez to nie pojawi się na boisku już do końca sezonu. Do tego dochodzi zawieszenie Bartosza Salamona, w którego organizmie wykryto niedozwoloną substancję.

Problemów kadrowych poznaniacy mają więc w nadmiarze, tymczasem w następnej kolejce czeka ich bardzo trudne zadanie - wyjazdowe starcie z nowym mistrzem Polski, Rakowem Częstochowa. Zaplanowano je w niedzielę o godz. 17.30.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zaryzykował i się udało! Cudowny gol w Niemczech
 

< Przejdź na wp.pl