Twitter / Na zdjęciu: Casper Nielsen

Wbiegł w pole karne i uderzył nie do obrony. Gol niemal idealny [WIDEO]

Robert Czykiel

Casper Nielsen wszedł na boisko dopiero w drugiej połowie, ale to nie przeszkodziło mu w tym, by zostać bohaterem. Szczególnie jedna bramka gracza Club Brugge była nieprzeciętnej urody.

W Belgii sezon wszedł w decydującą fazę i liga została podzielona na grupy. W pierwszej z nich toczy się walka o mistrzostwo kraju i awans do europejskich pucharów. Przed 37. kolejką Royal Antwerp FC, który grał na wyjeździe z czwartym Club Brugge.

Gospodarze trzy ostatnie mecze przegrali i byli skazywani na porażkę. Lider jednak zaliczył wpadkę, a to głównie za sprawą jednego zawodnika. To Casper Nielsen, który spotkanie rozpoczął na ławce rezerwowych.

Duńczyk pojawił się na boisku w 46. minucie i błyskawicznie został bohaterem. Pięć minut po wejściu strzelił przepięknego gola. Nielsen ruszył w pole karne, a następnie uderzył z pierwszej piłki. Futbolówka leciała pod poprzeczkę z taką siłą, że żaden bramkarz nie byłby w stanie tego obronić.

Zawodnik Club Brugge w 62. minucie ponownie umieścił piłkę w bramce. Dzięki niemu udało się ograć lidera 2:0. Drużyna z Antwerpii na dwie kolejki przed końcem może stracić pierwsze miejsce w tabeli, jeżeli w drugim meczu Union Saint-Gilloise pokona Genk.

ZOBACZ WIDEO: Holendrzy próbują wyciągnąć Polaka z Rosji. "Wszystko rozejdzie się o pieniądze" 

Znów głośno o Klichu! Strzelił gola i zrobił to (WIDEO) >>
Skandal po meczu drużyny Fabiańskiego. Piłkarze starli się z chuliganami >>

< Przejdź na wp.pl