WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Maciej Skorża

Niezwykle surowa kara. Klub Macieja Skorży został wykluczony z rozgrywek

Daniel Flak

Japoński Związek Piłki Nożnej wykluczył drużynę prowadzoną przez Macieja Skorżę z następnej edycji krajowego pucharu. To efekt incydentów z udziałem kibiców Urawy Red Diamonds, do których doszło po spotkaniu 1/8 finału obecnie trwających rozgrywek.

Maciej Skorża z powodzeniem prowadzi klub z Kraju Kwitnącej Wiśni. Już na początku swojej pracy triumfował w finale Azjatyckiej Ligi Mistrzów, choć rzecz jasna - nie prowadził drużyny na przestrzeni całych rozgrywek. Urawa Red Diamonds solidnie radzi sobie także na krajowym podwórku. Aktualnie zajmuje 4. miejsce w stawce ze stratą sześciu punktów do lidera.

Zespół prowadzony przez Skorżę nieco gorzej wypadł w Pucharze Japonii. W spotkaniu 1/8 finału przegrał bowiem z Nagoyą Gampus 0:3 i musiał pożegnać się z rozgrywkami.

Kibice Urawy Red Diamonds przejęli jednak inicjatywę po końcowym gwizdku i starli się z sympatykami drużyny przeciwnej, a także z ochroną. Doszło do potężnej "zadymy", nad którą głębiej pochylili się włodarze federacji.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gol "stadiony świata"! Można oglądać w nieskończoność 

W efekcie śledztwa prowadzonego w sprawie zamieszek po spotkaniu krajowego pucharu zatrzymano ponad 70 osób. Kibicom Urawy Red Diamonds postawiono szereg poważnych zarzutów.

Na tym jednak nie koniec. Japoński Związek Piłki Nożnej podjął bowiem decyzję o wykluczeniu Urawy Red Diamonds z następnej edycji rozgrywek. Skorża nie będzie miał zatem okazji, by w przyszłym sezonie poprawić swój rezultat w Pucharze Japonii.

Były szkoleniowiec m.in. Lecha Poznań czy Legii Warszawa z pewnością jednak nie wybiega w przyszłość aż tak daleko, bowiem w bieżących rozgrywkach jego drużynę czekają jeszcze ciekawe wyzwania.

Warto dodać, że po zwolnieniu Fernando Santosa wielu wskazywało Skorżę jako potencjalnego nowego selekcjonera reprezentacji Polski. Jak się jednak okazało, szkoleniowiec prawdopodobnie będzie kontynuował swoją karierę w Azji.

Zobacz też:
Media: Kulesza zdecydował. Wiadomo, na kogo postawił
Były reprezentant mówi o Papszunie. Wskazał jego jedyny minus

< Przejdź na wp.pl