Trener Niemców sobie pozwolił. Słowa o arbitrze poszły w świat

Getty Images / Alexander Hassenstein / Na zdjęciu: Julian Nagelsmann
Getty Images / Alexander Hassenstein / Na zdjęciu: Julian Nagelsmann

Reprezentacja Niemiec odpadła w ćwierćfinale Euro 2024 po porażce 1:2 z Hiszpanią. Antybohaterem tego meczu był sędzia Anthony Taylor, który szczególnie podpadł gospodarzom jedną decyzją. Julian Nagelsmann nie krył słów krytyki pod adresem arbitra.

Piątkowy wieczór zamiast wielkiej radości przyniósł ogromny smutek gospodarzy Euro 2024. Niemcy po bardzo emocjonującym ćwierćfinale odpadli bowiem z turnieju. O losach drużyny Juliana Nagelsmanna zadecydował gol Mikel Merino w 119. minucie. Wcześniej bramki strzelali Dani Olmo (51. minuta) i Florian Wirtz (89. minuta), co doprowadziło do dogrywki.

Jako pierwsi bramkę na 2:1 mogli strzelić Hiszpanie. W 107. minucie po uderzeniu jednego z niemieckich zawodników piłka trafiła w rękę Marca Cucurelli, który był w polu karnym. Sędzia Anthony Taylor uznał jednak, że obrońca chował rękę za plecy, co zadziałało na jego korzyść. Arbiter podjął decyzję, że nie ma mowy o rzucie karnym.

Wywołało to niemałe poruszenie, a sytuacja ta wyglądała na tyle kontrowersyjnie, że można było zweryfikować ją przy pomocy VAR-u. Niemcy uznali wprost, że zostali ograbieni z szansy na strzelenie bramki z "jedenastki", która mogłaby dać im zwycięstwo. Słów krytyki pod adresem arbitra nie krył selekcjoner Nagelsmann.

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Zażarta dyskusja o Ronaldo. "Jest nad przepaścią"

- Sędzia gwizdał więcej dla Hiszpanii i trochę mniej dla nas. Jeśli uderzysz piłkę gdzieś w trybuny, to nie chcesz za to rzutu karnego, wtedy strzał po prostu nie był wystarczająco dobry. Strzał był bardzo dobry, prawdopodobnie i tak wpadłby nawet do bramki lub na bramkę. A ręka była już daleko wyciągnięta. Rzut karny przeciwko Szwajcarii był w moich oczach mniej ewidentny - skwitował wprost.

Trener reprezentacji Niemiec opowiedział też, jakie emocje towarzyszą mu po tej dotkliwej porażce. - Walczę ze łzami. Kiedy zawodnicy rozmawiają o ostatnich tygodniach, jest to emocjonalne. Wyjątkowy czas dobiegł końca. Boli nas to, że musimy czekać dwa lata, zanim zostaniemy mistrzami świata. To boli, bo teraz miną dwa lata, zanim będziemy mogli zrobić coś wielkiego. A domowy turniej prawdopodobnie już się nie powtórzy w mojej karierze - podsumował Nagelsmann.

Zobacz także:
Niemcy nie przełamali klątwy! Od 40 lat nikomu się to nie udało
Ronaldo zobaczył w tunelu Marciniaka. Ta scena mówi wiele

Komentarze (125)
avatar
Vita
6.07.2024
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
każdy musi dźwigać swój Kross, nie ma się co rozczulać, każdy ma problemy 
avatar
Vita
6.07.2024
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
a co ma powiedzieć Polska? my odpadliśmy jako pierwsi i to jeszcze w fazie grupowej, a mnie w tym wszystkim przede wszystkim razi szkalowanie sędziego i robienie z niego kozła ofiarnego, nie wy Czytaj całość
avatar
borsuk 3
6.07.2024
Zgłoś do moderacji
18
3
Odpowiedz
Przez większość meczu byłem przekonany ,że sędzia jest 12 zawodnikiem reprezentacji Niemiec , a tu takie pretensje. 
avatar
KotEnio
6.07.2024
Zgłoś do moderacji
16
2
Odpowiedz
Bayern przegral okazalo sie ,ze to wina Marciniaka !!Teraz niemcy przegraly i okazalo sie ze to jest wina tez sedziego !!Tylko jak sedzia okradl Polski zespol piki recznej Olen Ploc Czytaj całość
avatar
Gizior
6.07.2024
Zgłoś do moderacji
19
9
Odpowiedz
Sędzia był uczciwy niczym działacz pisu