Getty Images / Ira L. Black / Na zdjęciu: Patryk Klimala

Kapitalne wejście Polaka. Doczekał się przełamania

Rafał Szymański

Po kilkumiesięcznej przerwie Patryk Klimala znalazł drogę do siatki. Napastnik Hapoelu Beer Szewa zaliczył "wejście smoka" w wygranym 3:0 z Hapoelem Jerozolima.

Właściwie gospodarze już w pierwszych 45 minutach rozstrzygnęli losy sobotniego spotkania. Na liście strzelców szybko swoją obecność odnotowali Antonio Sefer oraz Miguel Vitor, zapewniając Hapoelowi Beer Szewa dwubramkową przewagę.

Drużyna Hapoelu Jerozolima nie potrafiła odpowiedzieć w żaden sposób. Patryk Klimala rozpoczął ten mecz na ławce rezerwowych i w 79. minucie pojawił się na placu gry w miejsce Shaya Eliasa.

Trener wykazał się instynktem, wpuszczając Polaka na boisko, bo ten nie potrzebował zbyt wiele czasu. Kilka sekund po wejściu na murawę Klimala znalazł sposób na bramkarza drużyny przeciwnej i ustalił rezultat na 3:0 dla miejscowych.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kosmiczna sztuczka piłkarza z Niemiec! Jak on to zrobił?
 

Było to pierwsze trafienie Klimali w trwającym sezonie ligi izraelskiej. Były reprezentant Polski ostatnią bramkę zdobył w kwietniu bieżącego roku i wreszcie pokazał formę strzelecką. Jego Hapoel Beer Szewa po zwycięstwie nad ekipą z Jerozolimy plasuje się na piątym miejscu w tabeli.

Hapoel Beer Szewa - Hapoel Jerozolima 3:0 (2:0)
1:0 - Antonio Sefer 5'
2:0 - Miguel Vítor 36'
3:0 - Patryk Klimala 80'

Czytaj więcej:
Real odpowiedział Barcelonie. I to jak!
Cóż on wyprawia?! "Lewy", widzisz to?
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl