Derby Trójmiasta gwoździem programu w Fortuna I lidze. Jest również drugi hit

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Olaf Kobacki (z prawej) i Dawid Szot
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Olaf Kobacki (z prawej) i Dawid Szot

W przedostatniej kolejce sezonu w Fortuna I lidze dojdzie do derbów Lechii Gdańsk z Arką Gdynia. Do podobnie ważnej konfrontacji, w walce o awans do PKO Ekstraklasy, dojdzie w Katowicach.

Derby Trójmiasta mogą być meczem świeżo upieczonych ekstraklasowiczów. Lechia Gdańsk zapewniła sobie wejście do elity w wygranym 4:3 meczu z Wisłą Kraków. Arka Gdynia nie jest jeszcze pewna awansu. Uspokoi się już w sobotę, ponad dobę przed derbami, jeżeli GKS Katowice nie zwycięży z Wisłą Kraków. W przeciwnym razie będzie mogła postawić "kropkę nad i" w Gdańsku.

- Nie chcemy liczyć na kogoś, bo to często źle się kończy. Szykuję drużynę do tego, żeby zapewnić sobie awans w niedzielę. Chcemy zrobić to sami, bo jeżeli sami sobie nie pomożemy, to na nikogo innego nie możemy liczyć - zapowiada na konferencji prasowej trener Wojciech Łobodziński.

W listopadzie w Gdyni kluby zagrały ze sobą o stawkę po raz pierwszy od maja 2020 roku. Wyczekiwane przez ponad trzy lata derby zakończyły się zwycięstwem 1:0 Arki dzięki strzałowi Michała Marcjanika z rzutu karnego. Po zmianie wyniku, były jeszcze dwie czerwone kartki i emocjonująca końcówka, ale podopieczni Łobodzińskiego utrzymali zaliczkę. To oni zostali najlepszym pierwszoligowcem jesieni.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

Już wiosną Lechia wyprzedziła rywala w tabeli i jako pierwsza awansowała. W tej części sezonu zdobyła o pięć punktów więcej niż Arka, a już na własnym stadionie wywalczyła komplet 21 punktów w siedmiu kolejkach. Choć to głównie prestiżowa rywalizacja, to najlepszym pierwszoligowcem w tabeli zostanie w niedzielę Arka - tylko pod warunkiem podbicia stadionu Lechii.

- Przygotowaliśmy się w rewelacyjnych humorach do ostatniego domowego meczu. To świetny scenariusz, że pożegnamy się z kibicami w derbach, przy komplecie publiczności - opowiada trener gdańszczan Szymon Grabowski na konferencji prasowej. - Zdajemy sobie sprawę, że ten mecz jest nie lada gratką dla naszych kibiców. Możemy przypieczętować mistrzostwo ligi, dlatego szykowaliśmy się skrupulatnie.

Wspomniany mecz GKS-u Katowice z Wisłą Kraków jest podobnie ważny w kontekście walki o PKO Ekstraklasę. GKS może przedłużyć nadzieje na bezpośredni awans. Ewentualnym zwycięstwem zapewni sobie także minimum trzecie miejsce w tabeli na zakończenie sezonu zasadniczego. To będzie oznaczać, że zarówno półfinał, jak i ewentualny finał baraży o awans zostanie rozegrany przy Bukowej.

Wisła nawet nie wie, czy wystąpi w barażach. Na dwie kolejki przed końcem sezonu jest siódma w tabeli. Jeżeli będzie zwyciężać, to zapewne nie zabraknie dla niej miejsca w szóstce. Tylko na właśnie - Biała Gwiazda wygrała tylko jeden z ostatnich czterech meczów w lidze. Pokonanie katowiczan nie jawi się jako proste zadanie, ponieważ ci są czwartą siłą ligi pod względem liczby punktów zdobytych w roli gospodarza.

33. kolejka Fortuna I ligi:

Znicz Pruszków - Wisła Płock / pt. 17.05.2024 godz. 18:00

Resovia - Motor Lublin / pt. 17.05.2024 godz. 20:30

Zagłębie Sosnowiec - Miedź Legnica / sob. 18.05.2024 godz. 15:00

GKS Katowice - Wisła Kraków / sob. 18.05.2024 godz. 17:30

Górnik Łęczna - Stal Rzeszów / sob. 18.05.2024 godz. 20:00

Polonia Warszawa - Odra Opole / nd. 19.05.2024 godz. 15:00

Bruk-Bet Termalica Nieciecza - GKS Tychy / nd. 19.05.2024 godz. 18:00

Lechia Gdańsk - Arka Gdynia / nd. 19.05.2024 godz. 20:30

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Chrobry Głogów / pon. 20.05.2024 godz. 18:00

Tabela Fortuna I ligi:

Standings provided by Sofascore

Czytaj także: Wisła Kraków wzmacnia skrzydła. Doświadczony Albańczyk ma pomóc w awansie
Czytaj także: Wisła zrezygnowała z piłkarza. Nie przeszedł testów medycznych

Komentarze (0)