Kłopoty konkurenta Roberta Lewandowskiego

Konrad Kostorz

Napastnik Borussii Dortmund Mohamed Zidan otrzymał od egipskich władz zakaz opuszczania kraju do czasu uregulowania stosunku do służby wojskowej. Dla Roberta Lewandowskiego oznacza to mniejszą rywalizację o miejsce w ataku zespołu Juergena Kloppa.

28-letni Mohamed Zidan udał się do ojczyzny w celu odbycia rehabilitacji po kontuzji, która wykluczyła go z ostatnich spotkań w sezonie 2009/2010. Wcześniej reprezentant Egiptu nie miał problemów ze znalezieniem miejsca w podstawowym składzie żółto-czarnych.

Zidan był dotychczas zwolniony ze służby wojskowej, trwającej w kraju faraonów 3 lata, ponieważ uznano go za jedynego żywiciela rodziny. Odkąd jednak jego brat zaczął zarabiać wystarczającą ilość pieniędzy, Zidan ponownie znalazł się w kręgu zainteresowań egipskiej armii. Zidanowi, poważnie rozczarowanemu zaistniałą sytuacją, w przypadku próby wyjazdu z kraju grozi więzienie. Decyzja władz wydana zostanie dopiero w ostatnich dniach sierpnia, co oznacza, że grającego w Dortmundzie z numerem 10 snajpera na pewno zabraknie w pierwszych meczach Bundesligi!

Dobrej myśli jest dyrektor sportowy BVB, Michael Zorc: - Wierzymy, że Mohamed szybko do nas powróci i już we wrześniu dołączy do drużyny. Kłopoty Egipcjanina mogą okazać się korzystne dla Roberta Lewandowskiego. Polak, którym zachwycone są niemieckie media, jest coraz bliższy wywalczenia sobie miejsca w wyjściowej jedenastce Borussii. Wobec planowanego odejścia z klubu Nelsona Valdeza, cofnięcia do linii pomocy Kevina Grosskreutza oraz kłopotów Zidana, jedynym poważnym konkurentem "Lewego" pozostaje autor 19 goli w poprzednim sezonie, Lucas Barrios. Nie jest jednak wykluczone, że szkoleniowiec Juergen Klopp zdecyduje się desygnować do gry jednocześnie Paragwajczyka i Polaka.

< Przejdź na wp.pl