Relacje Roberta Lewandowskiego z najstarszym i najbardziej prestiżowym plebiscytem w świecie futbolu są skomplikowane. Niejednokrotnie Polak nie mógł pogodzić się z werdyktem jury, które - jego zdaniem - nie potrafiło go docenić. W 2016 roku nawet nie powstrzymał się przed ostrym komentarzem, gdy 16. miejsce w klasyfikacji skwitował: "le cabaret".
W erze duopolu Leo Messiego i Cristiano Ronaldo (2008-2017) nie mógł realnie myśleć o zgarnięciu trofeum, ale już w 2020 roku był murowanym faworytem do nagrody. To miała być nagroda za okres od lipca 2019 do lipca 2020, czyli sezon 2019/20, a w tym czasie Lewandowski przeszedł samego siebie i przyćmił Argentyńczyka i Portugalczyka.
Marzenia Polaka o Złotej Piłce zdeptała jednak pandemia COVID-19. Przez wzgląd na nią "France Football" odwołał tamtą edycję plebiscytu. Decyzja była zaskoczeniem, ponieważ magazyn podjął ją w lipcu, czyli momencie, kiedy wszystkie rozgrywki poza Ligue 1 zostały wznowione, a dogranie Ligi Mistrzów zaplanowane.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: z piłką robią cuda. To po prostu trzeba zobaczyć
W ten sposób Lewandowski stał się największą ofiarą pandemii w świecie futbolu. Przecież kapitan Biało-Czerwonych w tamtym sezonie zdobył z Bayernem Monachium tryplet i został królem strzelców Bundesligi, Pucharu Niemiec i Ligi Mistrzów - w trwającej od 1992 roku erze Champions League nikt nie zdobył takiej podwójnej potrójnej korony. Nawet Messi i Ronaldo.
Co pewien czas wraca temat przyznania Polakowi nagrody za 2020 rok wstecz. Organizatorzy plebiscytu ucinali takie spekulacje, ale teraz o Złotą Piłkę w rozmowie ze "Sport Bildem" upomniał się sam Lewandowski.
- Zauważyłem, że krążą plotki o przyznaniu nagrody wstecz za 2020 rok. To był dla mnie wyjątkowy rok. Byłem w najwyższej formie, wygraliśmy wszystko. Powiem tak: gdybym po czterech latach otrzymał Złotą Piłkę 2020, to nie czułbym się urażony. Byłby to dla mnie ogromny zaszczyt i przyjąłbym tę nagrodę - przyznał "Lewy" w niedzielnym wydaniu gazety.
- Oczywiście, że chciałbym kiedyś otrzymać Złotą Piłkę. To nie jest tak, że jestem zły czy smutny, że wciąż jej nie mam. Mam jednak wrażenie, że w którymś roku nadeszłaby moja kolej - dodał kapitan Biało-Czerwonych.
Jego prymat w 2020 roku potwierdził triumf w plebiscycie FIFA. Rok później obronił tytuł Piłkarza Roku FIFA, tymczasem w Złotej Piłce musiał uznać wyższość Messiego, choć przybył do Paryża przekonany, że to on zatriumfuje. W ubiegłym roku wyszło na jaw, że werdykt mógł zapaść za kulisami i nie był wolny od nacisków PSG, którego zawodnikiem był wtedy Messi. Więcej TUTAJ.
Miejsca Roberta Lewandowskiego w Złotej Piłce "France Football":
Rok | Miejsce |
---|---|
2013 | 13. miejsce |
2015 | 4. miejsce |
2016 | 16. miejsce |
2017 | 9. miejsce |
2019 | 8. miejsce |
2021 | 2. miejsce |
2022 | 4. miejsce |
2023 | 12. miejsce |
Złota Piłka "France Football" to ostatnie z najważniejszych wyróżnień i osiągnieć indywidualnych, których Robert Lewandowski nie ma jeszcze w swoim dorobku.