Poważna narada u wojewody. Zamkną stadion Ruchu?

Michał Piegza

W czwartek w gabinecie wojewody śląskiego Zygmunta Łukaszczyka odbyła się narada, w której udział wzięło... kilkanaście osób. Temat? 12 rac odpalonych na meczu Ruchu.

Mimo, że od meczu Ruchu Chorzów z Wisłą Kraków minęło już kilkanaście dni, w dalszym ciągu rozpatrywany jest problem odpalenia rac podczas meczu. Fani Niebieskich twierdzą, że w trakcie pojedynku zapalili ich 12. Część została wystrzelona spoza obiektu.

Po meczu policja zatrzymała kilku kibiców, którzy zostali ukarani za zacieranie śladów przestępstwa oraz posiadanie środków pirotechnicznych. Wystosowano wniosek do prezydenta Chorzowa i wojewody śląskiego o zamknięcie stadionu przy Cichej.

Komisja Ekstraklasy kilka dni po spotkaniu nałożyła na Niebieskich 20 tys. zł kary. Andrzej Kotala, prezydent miasta, jeszcze nie  zdecydował czy wyda zakaz organizacji imprez masowych na przestarzałym obiekcie, którego przebudowa ma rozpocząć się w 2014 roku.

W czwartek w gabinecie wojewody śląskiego Zygmunta Łukaszczyka zebrało się kilkanaście osób, w tym prezydent Chorzowa i działacze Ruchu. Debatowano o wydarzeniach podczas meczu Niebieskich z Białą Gwiazdą. Jak na razie wojewoda żadnych decyzji nie podjął.

Najbliższy meczu ligowy na własnym stadionie Ruch rozegra 21 października z Pogonią Szczecin. Czy podczas tego pojedynku Niebiescy będą dopingowani przez niespełna tysięczną widownię, czy też spotkanie odbędzie się przy pustych trybunach okaże się wkrótce.

Przypomnijmy, że kilka tygodni temu wojewoda małopolski za tzw. racowisko zamknął obiekt Cracovii na dwa mecze.

< Przejdź na wp.pl