Premier League: Szczęśliwe zwycięstwo Chelsea

Bartosz Zimkowski

Chelsea Londyn dopiero w doliczonym czasie gry zdobyła zwycięską bramkę w meczu z Evertonem. Na pewno pozostanie liderem po 27. kolejce Premier League.

Praktycznie tylko zwycięstwo mogło dać Chelsea Londyn utrzymanie na pozycji lidera. Na własnych stadionach grali bowiem ich najwięksi rywale Arsenal Londyn oraz Manchester City.

W dniu spotkania swoje 30. urodziny obchodził Branislav Ivanović, a Jose Mourinho chciał podtrzymać passę meczów bez porażki na Stamford Bridge w lidze angielskiej. Byłby to pojedynek numer 90.

Pierwsza połowa była niezwykle wyrównana. Everton bez Romelu Lukaku (nie mógł grać, ponieważ jest wypożyczony z The Blues) prezentował się przyzwoicie i nie pozwolił liderowi rozwinąć skrzydeł. 

W drugiej odsłonie im bliżej końca meczu tym bardziej cofał się pod własną bramkę. W doliczonym czasie gry Phil Jagielka w niegroźnej sytuacji sfaulował Ramiresa i sędzia słusznie podyktował rzut wolny dla londyńczyków. Po dośrodkowaniu Franka Lamparda piłka znalazła się w siatce.

Początkowo myślano, że gola zdobył John Terry, ponieważ to on odbierał gratulacje. Jednak powtórki pokazały, że piłki nie dotknął i bramkę zapisano Lampardowi. Jednak po chwili i tę decyzję zmieniono i uznano, że było to samobójcze trafienie Tima Howarda

Chelsea szczęśliwie wygrała z Evertonem 1:0 i pozostanie liderem Premier League. 

Chelsea - Everton 1:0 (0:0)
1:0 - Howard (sam.) 90+3'

< Przejdź na wp.pl