W połowie grudnia minionego roku Mariusz Rumak przejął obowiązki Johna van den Broma, jednak nadal nie potrafi wyciągnąć drużyny z kryzysu. Pomimo ostatnich wpadek, "Kolejorz" zajmuje trzecie miejsce w stawce PKO Ekstraklasy.
Bilans 46-latka to pięć zwycięstw, cztery remisy i tyle samo porażek. Zatrudnienie Rumaka jest tylko tymczasowym rozwiązaniem. Latem przestanie piastować funkcję trenera, natomiast ma wrócić do pracy w klubowej akademii.
W kontekście Lecha Poznań w ostatnich tygodniach były wymieniane już takie nazwiska jak Marek Papszun, Maciej Skorża czy nawet Łukasz Piszczek. Zaskakującą kandydaturę na kluczowe stanowisko przy Bułgarskiej przedstawił czeski dziennikarz.
"Oczekuje się, że Lubos Kozel po sezonie odejdzie ze Slovana Liberec. Mógłby przenieść się do polskiej ligi. Z zakulisowych informacji wynika, że jest on w kontakcie z klubem" - napisał w serwisie X Ludek Madl, dodając, że szkoleniowiec rozmawia właśnie z Lechem.
ZOBACZ WIDEO: Kwiatkowski ostro o kadrze Santosa. "Piłkarze nie wiedzieli, o co mu chodzi"
Czech prowadził młodzieżowe reprezentacje tego kraju, a także FK Jablonec, Duklę Praga i Banik Ostrawa. Kozel za wyniki Slovana odpowiada od sierpnia 2021 roku i najprawdopodobniej nie przedłuży wygasającego w lipcu kontraktu.
Czytaj więcej:
Goncalo Feio: Legia Warszawa zasługuje na mistrzostwo Polski
Po tej akcji San Siro zamarło. Kuriozalna bramka samobójcza w końcówce [WIDEO]