Problemy kadrowe Korony. Pacheta uspokaja: Mamy dużo wariantów
Przed kielczanami bardzo istotne spotkanie w kontekście walki o miejsce w pierwszej ósemce. Wydaje się, że tylko wygrana przedłuży ich szanse. Czy mimo problemów stać ich na pokonanie Jagiellonii?
Na początku konferencji prasowej przed spotkaniem w Białymstoku trener Korony odniósł się do ostatnich wyników zespołu. - Także jestem krytyczny jeżeli chodzi o dwa ostatnie mecze u siebie. Uważam jednak, że powinniśmy patrzeć na to inaczej. Gdyby nam powiedziano pod koniec października, kiedy przegraliśmy z Ruchem Chorzów 1:4, że 22 marca będziemy walczyli o pierwszą ósemkę, to wszyscy bylibyśmy szczęśliwi - stwierdził Jose Rojo Martin.
Pacheta mocno podkreślił, że choć jego drużyna nie zbiera ostatnio najlepszych recenzji, to jej gra zmieniła się na plus. - Wcześniej byliśmy niestabilni, albo nie graliśmy dobrze. Rywal nam wtedy strzelał 3-4 gole, teraz remisujemy, a to jest bardzo ważne. W momencie kiedy nie czujesz się dobrze remisujesz, gdy wszystko jest ok wygrywasz.
Złocisto-krwiści w meczu z Jagiellonią będą bardzo mocno osłabieni. Pewne jest, że w Kielcach zostaną Maciej Korzym, który narzeka na zatoki, kontuzjowani Artur Lenartowski, Marcin Cebula, Tomasz Lisowski, Krzysztof Kiercz, Jacek Kiełb oraz pauzujący za kartki Siergiej Pilipczuk i Piotr Malarczyk. - Cebula ma problemy z kostką i nie jest to pierwszy raz. Musimy to sprawdzić. Kiełb z kolei narzeka na ból w nodze, przez co nie może normalnie biegać - tłumaczył Hiszpan. Mimo długiej listy nieobecnych w kieleckiej szatni nie załamują rąk. - Mamy dużo wariantów. Możemy grać dwoma 9-tkami, bo są Gołębiewski, Trytko, Chiżniczenko. Jest też opcja z trójką środkowych pomocników: Sobolewski, Janota, Jovanović, Marković, Załęcki.
Opiekun Korony bardzo pozytywnie wypowiedział się na temat zespołu Piotra Stokowca. - Będziemy grali przeciwko ekipie radośnie grającej w piłkę. Jagiellonia ma szybkich piłkarzy, którzy potrafią grać kombinacyjnie, ale także oni mają problemy i musimy umieć je wykorzystać. Dla obu ekip starcie w ramach 27. kolejki będzie niezwykle istotne. W gorszej sytuacji są jednak goście, którzy doskonale zdają sobie z tego sprawę. - Spotkanie z Jagiellonią to dla nas mecz roku. Ten mecz może nas wprowadzić do pierwszej ósemki - zakończył.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!