Mario Goetze pod presją w Bayernie Monachium. "Musi naprawdę przybyć do zespołu"

Konrad Kostorz

Karl-Heinz Rummenigge oczekuje od bohatera finału mistrzostw świata lepszych niż do tej pory występów w Bayernie. W premierowym sezonie spędzonym w Monachium Mario Goetze nie zachwycał.

Mario Goetze trafił do Bayernu Monachium za niebagatelną kwotę 37 mln euro i jest drugim najdroższym po Javi Martinezie nabytkiem aktualnego mistrza Niemiec. O ile w Borussii Dortmund był liderem i wiodącym piłkarzem, o tyle w ekipie Pepa Guardioli błyszczał rzadko. Choć statystyki indywidualne na to nie wskazują (15 goli i 13 asyst), pierwszy sezon 22-latka w stolicy Bawarii nie należał do najbardziej udanych.

Z postawy wszechstronnego pomocnika nie jest zadowolony prezes Bayernu. - Mario musi naprawdę przybyć do naszego zespołu. Pojawiały się wobec niego zarzuty ze strony mediów i kibiców, że jeszcze nie do końca jest w Bayernie. Ważne, by w drugim roku był już tutaj całym sobą - ocenia Karl-Heinz Rummenigge.

Działacz nakłada na reprezentanta Niemiec presję, ale równocześnie prognozuje, że Goetze da sobie radę. - Jestem przekonany, że Mario zdaje sobie sprawę, czego od niego chcemy i spełni nasze oczekiwania. Wierzymy w niego i darzymy go zaufaniem. Nie mamy wątpliwości, że jest świetnym piłkarzem - przekonuje "Kalle".

Wychowankowi BVB w nadchodzącym sezonie może być o tyle łatwiej, że Bawarczycy sprzedali do Realu Madryt Toniego Kroosa. Dzięki temu Goetze będzie miał mniejszą konkurencję do gry na pozycji numer "10" za plecami napastnika. Być może ponownie stworzy bramkostrzelny duet z Robertem Lewandowskim.

< Przejdź na wp.pl