Lechia Gdańsk pogrążyła Jana Kociana? - relacja z meczu Pogoń Szczecin - Lechia Gdańsk

Bartosz Wiśniewski

Lechia Gdańsk wygrała 1:0 w Szczecinie z tamtejszą Pogonią. Zwycięską bramkę zdobył Sebastian Mila. Sytuacja Jana Kociana na ławce Portowców zrobiła się bardzo nieciekawa.

Pogoń Szczecin wiosną, przed meczem z Lechią Gdańsk, zanotowała dwa remisy oraz dwie porażki i oddaliła się od grupy mistrzowskiej. Gra podopiecznych Jana Kociana w spotkaniu z biało-zielonymi od początku również pozostawiała wiele do życzenia. W pierwszej połowie gospodarze nie stworzyli sobie praktycznie żadnej sytuacji.

W 12. minucie zagotowało się w polu karnym Pogoni. Piłka po rzucie rożnym spadła pod nogi Antonio Colaka, który oddał nieczysty strzał. Kilka chwil później gdańszczanie już się pomylili. Grzegorz Wojtkowiak przeciął bezpańskie zagranie w środku pola i dość przypadkowo uruchomił w sytuacji sam na sam Sebastiana Milę, który akcję wykończył z zimną krwią. 

W pierwszych 45 minutach kibice nie byli już świadkiem wielkich emocji. Sędzia Krzysztof Jakubik rozdawał głównie żółte kartki, bo zawodnicy od początku grali zdecydowanie i ostro.

W 46. minucie Bruno Nazario świetnie wystawił futbolówkę Stojanovi Vranjesowi, a ten trafił w plecy... Colaka. Gdyby uderzenie nie zostało zatrzymane, to z pewnością Janukiewicz miałby dużo pracy. Dość niespodziewanie zaatakowali Portowcy Adam Frączczak zgrał piłkę do Akahoshiego. Japończyk uderzył z pierwszej piłki, ale Mateusz Bąk nie miał problemów z interwencją.

W drugiej części gry obie drużyny stwarzały sobie dogodne sytuacje, jednak często brakowało dokładności w ostatnim strzale. Kilka razy Pogoń z opresji ratował dobrze dysponowany Janukiewicz. W 77. minucie drugą żółtą kartkę zobaczył Maksymilian Rogalski i musiał opuścić plac gry.

Do końca spotkania sytuację kontrolowała Lechia. Ostatecznie to goście zdobyli trzy punkty i awansowali do górnej połówki tabeli. Pogoń ma za to duży problem i być może Jan Kocian już teraz będzie zmuszony do opuszczenia ławki trenerskiej w Szczecinie.

Pogoń Szczecin - Lechia Gdańsk 0:1 (0:1)
0:1 - Sebastian Mila 19'

Składy:

Pogoń: Radosław Janukiewicz, Sebastian Rudol, Hernani (73' Mateusz Matras), Michał Koj (85' Łukasz Zwoliński), Hubert Matynia, Adam Frączczak, Rafał Murawski, Maksymilian Rogalski ,Takafumi Akahoshi (71' Karol Danielak), Michał Janota, Marcin Robak.

Lechia: Mateusz Bąk, Grzegorz Wojtkowiak, Rafał Janicki, Gerson, Jakub Wawrzyniak, Maciej Makuszewski (88' Mateusz Możdżeń), Ariel Borysiuk, Stojan Vranjes, Sebastian Mila (72' Daniel Łukasik), Bruno Nazario (90+2' Piotr Grzelczak), Antonio Colak.

Żółte kartki: Hernani, Rogalski, Koj, Janota (Pogoń), Colak, Bruno Nazario (Lechia).

Czerwona kartka: Maksymilian Rogalski /78' za drugą żółtą/

Sędzia: Krzysztof Jakubik.

Widzów: 5284.

< Przejdź na wp.pl