Skandalista trafił do Pogoni Szczecin
Klub z Pomorza Zachodniego sięgnął po napastnika zdyskwalifikowanego za uderzenie rywala. Ma niebawem zostać konkurentem Łukasza Zwolińskiego.
Damian Kowalczyk podpisał w czwartek trzyletni kontrakt z Pogonią Szczecin. Napastnik przenosi się na północ Polski po rozstaniu z KGHM Zagłębiem Lubin. U Miedziowych podpadł niesportowym zachowaniem. Brutalnie uderzył głową rywala w trakcie meczu rezerw ze Stilonem Gorzów i wywołał szarpaninę na boisku.
KGHM Zagłębie nie tolerowało takiego zachowania i ze skutkiem natychmiastowym rozwiązało kontrakt z Kowalczykiem. Na dodatek 19-latek został zdyskwalifikowany przez Lubuski ZPN na osiem miesięcy. Do Pogoni przychodzi więc - pół żartem, pół serio - jak Luis Suarez do FC Barcelony. Na początek będzie trenować z rezerwami.
Kowalczyk jest uznawany za duży talent. Przygodę z piłką rozpoczynał w Javorii Jawor, skąd trafił do akademii Miedziowych. Wystąpił w Młodej Ekstraklasie, Pucharze Polski, a także był powoływany z Lubina do młodzieżowych reprezentacji Polski. Dopóki grał w poprzednim sezonie - zdobył 15 goli.
W Szczecinie ma stać się konkurentem dla Łukasza Zwolińskiego. Po odejściu Marcina Robaka, "Zwolak" jest jedynym napastnikiem z prawdziwego zdarzenia w kadrze Czesława Michniewicza. Kibice czekali na ciekawszy transfer, ale wszystkie rozmowy kończyły się fiaskiem, a priorytetem Portowców jest wzmocnienie innych pozycji.