Artur Boruc ciągle niedysponowany

Maciej Kmita

Na dwa tygodnie przed startem nowego sezonu Premier League ciągle niedysponowany jest [tag=16]Artur Boruc[/tag]. Reprezentant Polski opuścił już trzy ostatnie gry kontrolne AFC Bournemouth.

35-letni golkiper pauzuje już od 15 lipca i spotkania z Philadelphia Union (4:1), w którym doznał urazu barku. Menedżer Wiśni Eddie Howe początkowo przyznał, że kontuzja Boruca nie jest poważna, ale Polaka zabrakło w dwóch kolejnych sparingach z Exeter City (2:1) i Salisbury City (1:2). "Holy Golie" nie stanął też w bramce Bourmenouth w sobotnim meczu z FC Nantes (0:0).

- Artur ma uraz barku. Mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku. To nic poważnego i długoterminowego - przekonuje po spotkaniu z Francuzami Howe.

Nowy sezon Premier League startuje 8 sierpnia, a Bournemouth pierwszy w historii mecz w angielskiej ekstraklasie rozegra z Aston Villą. Przed debiutem w Premier League zespół Boruca zagra jeszcze towarzysko z Yeovil Town, Cardiff City i 1899 Hoffenheim. 

W minionej kampanii Boruc był niekwestionowanym numerem jeden w bramce ekipy z Dean Court, mając duży wkład w historyczny awans Bournemouth do ekstraklasy. Wystąpił w 37 meczach - w 16 z nich nie dał się pokonać, co jest jego osobistym rekordem, a w 21 pozostałych puścił tylko 33 bramki. Najlepszą serię bez kapitulacji miał między 11. a 15. kolejką, gdy był niepokonany przez 336 minut.

< Przejdź na wp.pl