/ PATRIK STOLLARZ / AFP

Bundesliga: totalny falstart nowego Schalke 04. Jeden z najgorszych początków w historii

Konrad Kostorz

Schalke 04 Gelsenkirchen po trzech kolejkach Bundesligi pozostaje bez punktu i zdobyczy bramkowej! Nie tak wyobrażali sobie początek sezonu fani zespołu, który latem przeszedł małą rewolucję.

Schalke 04 Gelsenkirchen tym razem miało wreszcie przestać zawodzić. Aby zbudować nowy, lepszy zespół, włodarze wymienili dyrektora sportowego na Christiana Heidela, ściągnęli świetnie rokującego trenera Markusa Weinzierla i dokonali bardzo poważnych wzmocnień kadrowych. Za rekordową dla klubu sumę pozyskali Breela Embolo i sięgnęli także po Jewhena Konopliankę. Benjamina Stambouliego, Nabila Bentaleba i Naldo.

Nadzieje były ogromne, tymczasem po trzech kolejkach Schalke zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli, po porażkach z Eintrachtem (0:1), Bayernem (0:2) i Herthą (0:2). Jest dopiero ósmym zespołem w 53-letniej historii ligi, który na tym etapie sezonie sezonu nie ma ani punktu, ani zdobytego gola. Ostatnio tak słabo wystartował 1.FSV Mainz przed 11 laty.

Nadzieję sympatykom Schalke może dawać czwartkowe zwycięstwo w meczu Ligi Europy nad OGC Nice (1:0). Również w tym spotkaniu szwankowała jednak gra ofensywna Królewsko-Niebieskich, którzy albo mają problemy ze stwarzaniem dogodnych sytuacji, albo nie potrafią wykorzystywać okazji strzeleckich.

W Gelsenkirchen radykalne kroki nie będą podejmowane, ponieważ nawet przeciwko Bayernowi podopieczni Weinzierla mieli dobre momenty. Aby jednak czołówka nie odjechała Schalke zbyt daleko, wygrana w środowym pojedynku z 1.FC Koeln jest obowiązkiem. Problem w tym, że Kozły są wysokiej formie: w trzech dotychczasowych występach nie straciły ani jednej bramki i plasują się tuż poza podium.

Tabela Terminarz

ZOBACZ WIDEO: Dwa gole Leo Messiego, FC Barcelona rozgromiła Leganes - zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN]

< Przejdź na wp.pl