WP SportoweFakty / Na zdjęciu: kibice PSG

Skandal w Paryżu. Real Madryt zbulwersowany zachowaniem kibiców PSG

Jakub Artych

Po godzinie 1:30 pod Hotelem du Collectioneur, w którym mieszkają piłkarze Realu Madryt, odpalono petardy hukowe oraz rozpoczęto wulgarne śpiewy. Królewscy wezwali policję. Początek rewanżowego starcia w Lidze Mistrzów we wtorek o 20:45.

Ponad 50 ultrasów Paris Saint-Germain zjawiło się w nocy z poniedziałku na wtorek przed hotelem, którym przebywała drużyna Realu Madryt. Oprócz petard hukowych i zimnych ogni, fani z Paryża wykrzykiwali obraźliwe hasła w kierunku Hiszpanów "Jeb... Madryt".

Królewscy szybko wezwali policję, ale syreny używane przez funkcjonariuszy tylko zwiększyły hałas. Według relacji hiszpańskiej "Marki", wszyscy piłkarze Realu oraz sztab szkoleniowy zostali zbudzeni.

Po wydarzeniach z nocy, miejscowa policja wzmocni we wtorek ochronę przejazdu autokaru Los Blancos na stadion Parc des Princes.

Przypomnijmy, iż przed rewanżowym starciem w Lidze Mistrzów, w dużo lepszym położeniu są podopieczni Zinedine'a Zidane'a, którzy wygrali pierwszy mecz z PSG 3:1. Do stolicy Francji udali się w pełnym składzie, gdyż do zdrowia wrócili kontuzjowani wcześniej Luka Modrić oraz Toni Kroos.

Mimo braku Neymara, paryżanie wierzą w korzystny rezultat. - To bardzo ważny moment w naszej historii. Liga Mistrzów jest celem klubu. To wyjątkowa chwila, także dla fanów, ale przede wszystkim dla całej Francji i każdego, kto kocha futbol w Paryżu. To czas na zrobienie kolejnego kroku do przodu. Jesteśmy zdolni do rozegrania w domu wielkiego mecz - mówił Unai Emery.

ZOBACZ WIDEO Wraca wielki Cristiano Ronaldo - skrót meczu Real Madryt - Getafe CF [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

< Przejdź na wp.pl