Materiały prasowe / Twitter/fortuna_koeln / Na zdjęciu: Tomasz Kaczmarek

Debiut do zapomnienia. Nowy zespół Tomasza Kaczmarka rozbity w niemieckiej III lidze

Szymon Łożyński

Niedawno Tomasz Kaczmarek był bliski objęcia Zagłębia Sosnowiec w Lotto Ekstraklasie. Do porozumienia jednak nie doszło i polski trener podpisał kontrakt z trzecioligową Fortuną Koeln. W debiucie jego nowi podopieczni wypadli jednak bardzo słabo.

W meczu 14. kolejki niemieckiej III ligi Fortuna Koeln przegrała u siebie aż 0:7 z Wehen Wiesbaden. Największe problemy gospodarzom sprawił Manuel Schaffler, który strzelił dla gości cztery bramki.

Niemieckie media, między innymi portal "sport1.de" odnotowały, że niedzielne spotkanie było debiutem Tomasza Kaczmarka w Fortunie i podkreśliły, że jego nowi podopieczni wypadli bardzo słabo na tle rywala, który zajmuje wysokie 3. miejsce w tabeli III ligi niemieckiej. 

Z kolei Fortuna sklasyfikowana jest dopiero na 14. pozycji (w rozgrywkach bierze udział 20 zespołów). Przypomnijmy, że Tomasz Kaczmarek w niemieckim zespole zastąpił Uwe Koschinata, pracującego przez wiele lat w Fortunie, który zdecydował się objąć drużynę w drugiej lidze. 

- Jestem bardzo wdzięczny, że będę mógł pracować jako trener w Fortunie. Pod wodzą Koschinata klub się rozwinął. Praca w takim tradycyjnym i rodzinnym klubie jak Fortuna jest niezwykle interesującym zadaniem. Można pracować w spokoju, w zaufanym środowisku. Nie mogę się doczekać, aż poznam zespół - podkreślił polski trener po podpisaniu kontraktu. 

Wcześniej Kaczmarek pracował jako szkoleniowiec w niższych niemieckich ligach. Był również asystentem selekcjonera w seniorskiej reprezentacji Egiptu.

ZOBACZ WIDEO Timo Werner show! Hertha rozbita na własnym boisku [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

< Przejdź na wp.pl