WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Łukasz Piszczek

Jerzy Brzęczek potwierdza spotkanie z Łukaszem Piszczkiem. Powrotu do kadry jednak nie będzie

Robert Czykiel

Niedawno pojawiły się plotki na temat spotkania Jerzego Brzęczka z Łukaszem Piszczkiem. Rzeczywiście selekcjoner i piłkarz rozmawiali ze sobą, ale nie na temat reprezentacji Polski.

W marcu rozpoczną się eliminacje do mistrzostw Europy 2020. Polacy na początek zmierzą się z Austrią (21.03) oraz Łotwą (24.03). Selekcjoner Jerzy Brzęczek i jego asystenci już jeżdżą po świecie, by obserwować piłkarzy. Pojawiły się nawet plotki, że trener naszej kadry spotkał się z Łukaszem Piszczkiem.

To rozbudziło nadzieje kibiców. Liga Narodów obnażyła nasze problemy w obronie. Piszczek, który zrezygnował z reprezentacji po mundialu w Rosji, mógłby wnieść wiele dobrego. Na to jednak nie ma większych szans.

- Z Piszczkiem oczywiście porozmawiałem, korzystając ze sposobności podczas pobytu w Hiszpanii, ale nasza dyskusja nie miała na celu zmiany decyzji podjętej przez Łukasza, dotyczącej pożegnania z drużyną narodową. Stanowisko zawodnika jest zresztą jasne i przynajmniej na tę chwilę niezmienne - wyjaśnia Brzęczek w "Sporcie".

Wszystko w tej kwestii zostało wyjaśnienie i temat powrotu Piszczka można uznać za zamknięty. Dla kadry to duża strata, bo w tym sezonie 33-latek świetnie gra w Borussii Dortmund.

ZOBACZ WIDEO Rajd Dakar. To dlatego legendarny polski pilot odmówił startu
 

< Przejdź na wp.pl