Rummenigge skomentował ogromny dług Barcelony. Te słowa mogą zaboleć

Getty Images / Alexander Hassenstein / Na zdjęciu: Karl-Heinz Rummenigge
Getty Images / Alexander Hassenstein / Na zdjęciu: Karl-Heinz Rummenigge

Kondycja finansowa FC Barcelony jest dramatyczna. Można śmiało powiedzieć, że leży, bo zespół ma potężne długi. Głos w dyskusji o tak zarządzanych klubach zdecydował się zabrać Karl-Heinz Rummenigge.

Łączna kwota długu FC Barcelony wynosi ponad 1,173 miliarda euro. 730 milionów to tzw. długi krótkoterminowe, które klub będzie musiał uregulować w najbliższym czasie.

- Gdyby FC Bayern miał podobnie wysokie zadłużenie, nie mógłbym spać w nocy - stwierdził na konferencji prezes Bayernu Monachium Karl-Heinz Rummenigge.

Ten słowa skierował nie tylko w kierunku Barcelony, ale wszystkich klubów, które są zarządzane w podobny sposób, czyli są na wielkim minusie i żyją mocno na kredyt.

ZOBACZ WIDEO: Piłka nożna. Czy psycholog jest potrzebny na zgrupowaniach kadry? "To zależy od oczekiwań każdej strony"

Długi "Barcy" są potężne. Dodatkowo w ostatnim czasie "El Mundo" ujawniło szczegóły kontraktu Lionela Messiego, który na podstawie podpisanego w 2017 kontraktu zgarnie ponad 555 milionów euro! Przy takich długach, takie kontrakty to czyste szaleństwo i brak logiki w działaniu.

Rummenigge nie ma takich problemów, bo Bayern od lat prowadzony jest twardą ręką - nie wydaje się ponad stan, transfery są przeprowadzane z głową i mieszczą się w budżecie. Monachijczycy praktycznie nie biorą udziału w licytacjach o zawodników. Warto przypomnieć transfer Roberta Lewandowskiego, który do klubu trafił za darmo.

Trzeba dodać, że taka polityka nie przeszkadza Bayernowi w kolekcjonowaniu trofeów - w sezonie 2020/2021 klub zdobył wszystko co mógł, m.in. mistrzostwo i Puchar Niemiec, triumfował też w Lidze Mistrzów.

Zobacz także:
Kamil Grosicki wróci do Francji? Niespodziewana oferta dla reprezentanta Polski
Głupota piłkarza Bayernu Monachium. Najdroższy tatuaż w życiu

Źródło artykułu: