WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: piłkarze Legii Warszawa

Dzieje się w Legii. Nowi gracze, oferta byłego piłkarza Realu, kłopoty z Sorescu

Piotr Koźmiński

W środę o północy kończy się w Polsce okienko transferowe. W ostatnim dniu Legia wzmocni się dwoma piłkarzami. Co ciekawe, na Łazienkowską mógł też trafić gracz, który ma w CV Real Madryt. A co z Sorescu? Oto najnowsze doniesienia WP SportoweFakty.

W Warszawie przebywają Ukrainiec Igor Charatin i Kosowianin Lirim Kastrati.

W środę, tuż po 18:00, Legia Warszawa poinformowała, że Charatin został już jej zawodnikiem, podpisując kontrakt do lata 2024 roku. Późnym wieczorem potwierdzono pozyskanie Kastratiego.

To dwa bardzo konkretne wzmocnienia mistrzów Polski, bo to piłkarze do gry od razu. Warszawski klub wyda na nich grubo ponad milion euro, notując efektowną końcówkę okienka transferowego.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Cristiano Ronaldo Junior w formie jak tata! 

Mistrz Polski nie wykluczał wydania konkretnej kwoty i na trzeciego piłkarza, Deiana Sorescu, który wpadł Legii w oko już dawno. Mimo wielu prób wszystko wskazuje jednak na to, że nie uda się wyciągnąć go z Dinama Bukareszt.

Warunki zmieniają się co chwila

Jak informowaliśmy, co chwila zmieniają się warunki na jakich Rumun miałby trafić do Legii. Kiedy wydawało się, że różnice są już niewielkie, cena - jak można nieoficjalnie usłyszeć - mocno podskoczyła. Ale nawet w tym temacie nie wszystko jest jasne.

Jak wiadomo, Dinamo przeżywa organizacyjne kłopoty, klub znalazł się pod nadzorem… I jedna z najnowszych wersji głosi, że wycena Sorescu w "klubowych księgach" jest na poziomie 1,4 miliona euro i sprzedanie go poniżej tej kwoty znów mogłoby oznaczać jakieś komplikacje.

Hiszpan też do Legii nie trafi

Zamieszania w sprawie Sorescu jest tyle, że ciężko się w tym wszystkim połapać i ostatecznie przesądzić, natomiast z naszych najnowszych informacji wynika, że strona polska nie wierzy w pomyślne sfinalizowanie tej transakcji.

Do Warszawy nie trafi też Jorge Franco Alviz Burgui. To Hiszpan, który ma w CV między innymi Real Madryt (choć w pierwszym zespole nie zagrał ani razu w lidze, był tylko na ławce w starciu z Celtą Vigo). W sezonie 2013-2014 wygrał z "Królewskimi" Ligę Mistrzów, choć w LM nie rozegrał meczu.

Niespełna 28-letni zawodnik grał ostatnio w Alaves, a obecnie nie ma klubu. Legia nie podjęła jednak tematu (zawodnik został jej zaproponowany). Zamiast Hiszpana do klubu trafi wspomniany Kastrati.

Wolnych piłkarzy wciąż można pozyskiwać

A wspomniany Burgui to też zawodnik ofensywny. Może grać na obu skrzydłach lub na środku pomocy. Rozegrał dokładnie 100 spotkań w hiszpańskiej ekstraklasie (Espanyol, Sporting Gijon, Alaves), zdobył 5 goli, zaliczył 7 asyst. 

Dla niego okienko transferowe jednak się nie kończy, bo wolnych zawodników deadline nie obowiązuje. Działa to również w drugą stronę, w sensie, że po 1 września polskie kluby wciąż będą mogły pozyskiwać graczy z kartą na ręce.

< Przejdź na wp.pl