[tag=720]
FC Barcelona[/tag] w miniony weekend przegrała derbowe spotkanie z Gironą FC i to ten rywal w tej chwili jest bliżej wicemistrzostwa Hiszpanii. "Duma Katalonii" po pierwszej połowie prowadziła 2:1, a ostatecznie przegrała 2:4. Porażka tylko utwierdziła niektóre osoby, że latem potrzebna jest rewolucja.
Kataloński dziennik "Sport" zdradza, co ma się wydarzyć podczas letniego okna transferowego. Wiadomo, że Barca szuka graczy do środka pola, ale to nie wszystko. Wielkie zmiany mają dotknąć także najbardziej ofensywnych zawodników.
"Xavi chce zrewolucjonizować atak. Spośród sześciu obecnych napastników tylko Lamine Yamal ma status nietykalnego. Pozostała piątka prawdopodobnie odejdzie" - pisze "Sport".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: To nie jest fake. Szalona parada bramkarza
Klub już nie wiąże wielkiej przyszłości z Vitorem Roque, który przyszedł do klubu zimą. FC Barcelona chętnie pozbędzie się także Raphinhi oraz Ferrana Torresa. Niewielkie szanse na pozostanie ma Joao Felix, który jest tylko wypożyczony do końca sezonu z Atletico Madryt.
Zostaje Robert Lewandowski. Już od pewnego czasu krążą plotki, że Polak latem zostanie sprzedany. To jednak nic pewnego. "Sport" wyjaśnia, jak obecnie wygląda sytuacja najskuteczniejszego zawodnika "Dumy Katalonii".
"Jest jeszcze sprawa Roberta Lewandowskiego. Po raz kolejny jest najlepszym strzelcem drużyny, ale tego lata kończy 36 lat i będzie miał roczną pensję w wysokości ponad 30 mln euro brutto. Jego odejście nie byłoby niczym złym, ale też nie będzie do tego namawiany, między innymi dlatego, że gwarantuje bramki. Polak już zadeklarował, że chce wypełnić swój kontrakt. Ma jeszcze rok i opcjonalnie drugi w zależności od liczby meczów, które rozegra w przyszłym sezonie" - wyjaśnia kataloński dziennik.
Wygląda więc na to, że wszystko zależy od Lewandowskiego. Kapitan reprezentacji Polski na razie nie wyobraża sobie odejścia z FC Barcelony. "Lewy" jednak musi liczyć się z tym, że latem zyska groźnych konkurentów.
"Sport" w tym samym artykule podaje nazwiska graczy, których chce Xavi w formacji ofensywnej. Priorytetem jest Nico Williams z Athleticu Bilbao. Xaviemu marzy się Chwicza Kwaracchelia, ale SSC Napoli chce za niego 100 mln euro, co dla Barcy jest kwotą nieosiągalną. Trzecia opcja to Dani Olmo z RB Lipsk. Warto jednak zwrócić uwagę na to, że żaden z wymienionych zawodników nie jest klasyczną dziewiątką.
Klasa! Lewandowski pod wielkim wrażeniem Mbappe. Mówi, co rzuciło mu się w oczy >>
Burza wokół zmiennika "Lewego". Agent stawia ultimatum >>