Legia żegna Josue. Wiemy, jak zareagował

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Josue
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Josue

Josue, kapitan i jeden z najlepszych piłkarzy Legii, opuści klub po tym sezonie. Tak przynajmniej wynika z nieoficjalnych informacji. A jak Portugalczyk zareagował na przekazane mu w poniedziałek wieści? WP SportoweFakty sprawdziły ten temat.

W tym artykule dowiesz się o:

Wprawdzie zanosiło się na to od pewnego czasu, ale długo pozostawało w sferze domysłów lub bardzo nieoficjalnych informacji. Teraz, choć wciąż bez klubowego komunikatu, wszystko jest już jasne: Legia Warszawa postanowiła, że nie przedłuży kontraktu z Josue.

Kilka tygodni temu taki scenariusz wieszczył Tomasz Włodarczyk z portali meczyki.pl, a w poniedziałek pojawiły się informacje, że właśnie tego dnia Jacek Zieliński, dyrektor sportowy Legii, przekazał piłkarzowi tę informację (portal legionisci.com).

Temat przyszłości lidera klubu był od dawna dyskutowany nie tylko w gabinetach, ale i na trybunach czy forach kibiców Legii.

Wielu fanów klubu z Łazienkowskiej bardzo ceni Portugalczyka i chętnie widziałoby go dalej w klubie. Tak jednak nie będzie.

A jak na te wieści zareagował sam piłkarz? Z naszych informacji wynika, że Josue był zaskoczony i mocno rozczarowany. Niby mógł się liczyć z takim scenariuszem, ale jednak do samego końca liczył, że Legia zaproponuje mu nową umowę.

Portugalczyk w trakcie pobytu w Warszawie miał kilka propozycji lepszych pod względem finansowym, ale wolał zostać w Legii. Teraz liczył na podobny scenariusz, ale, jak widać, tym razem rozwiązanie będzie inne.

ZOBACZ WIDEO: Kwiatkowski o kadrze Santosa. "Piłkarze nie wiedzieli, o co mu chodzi"

Jak to wpłynie na niego w końcówce ligi? Z tego co słyszymy, Josue chce się pożegnać w najlepszy możliwy sposób. Czyli, schować złość do kieszeni i pomóc wywalczyć Legii miejsce gwarantujące występy w europejskich pucharach. Aby tak się stało, będzie musiał uważać, żeby w meczu z Lechem uniknąć żółtej kartki, bo ta zakończyłaby jego sezon i de facto grę w Legii.

A jak się ostatecznie sprawy potoczą? O tym przekonamy się wkrótce. Jako że sprawa pożegnania go przez warszawski klub jest świeża, piłkarz nie ma jeszcze wybranego nowego pracodawcy. 

Piotr Koźmiński, dziennikarz WP SportoweFakty

Komentarze (20)
avatar
Dżordż78
8.05.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak zareagował Josue... Ufffff nareszcie koniec tej przygody 
avatar
Emilia Pudłowska
8.05.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Miodulski powinien odejść a nie Josue. Przez takie ich zachowanie Legia traci dobrych piłkarzy. Z Legii przede wszystkim powinien zniknąć Miodulski 
avatar
Krzysztof Ma
8.05.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tak się nie robi z dobrym piłkarzem 
avatar
Emer
8.05.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Teraz czas zwolnić Kapustkę,! 
avatar
ToJaniegram
8.05.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Widzę, że Zieliński w Legii tak jak Rząsa w Lechu. Dyrektory sportowe, psia jego mać...