W 62. minucie przerwany został mecz między FC Queretaro a Atlas Guadalajara. Wszystko za sprawą wielu kibicowskich walk na trybunach. W pewnym momencie ochroniarze otworzyli bramy, aby kobiety i dzieci mogły uciec z trybun na boisko.
Część piłkarzy szybko przemieściła się do szatni. Inni starali się uspokajać kibiców. Bezskutecznie.
Jak donosi apnews.com, po kilku minutach część walk przeniosła się na boisko. Kibice okładali się pięściami i kopali. Niektórzy używali krzeseł i metalowych prętów.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co mu strzeliło do głowy? Szokujące zachowanie piłkarza!
"Było widać, jak jeden z kibiców wyciąga nóż, by przeciąć siatkę na jednej z bramek. Inni zniszczyli ławkę po jednej ze stron, a niektórzy walczyli w tunelu prowadzącym na boisko" - relacjonuje apnews.com.
- Dotychczas nie pojawiły się informacje o zgonach. 22 osoby są ranne, dziewięć z nich przewieziono do szpitala ogólnego. Dwie osoby znajdują się w stale krytycznym - powiedział przedstawiciel agencji ochrony ludności stanu Queretaro (cyt. za apnews.com).
Podkreślił poza tym, że pozostali uczestnicy walk znajdują się w stanie stabilnym. Wszyscy poszkodowani to mężczyźni.
Prezes ligi Mikel Arriola przekazał, że osoby, które nie upilnowały kibiców, poniosą konsekwencje.
Mais imagens da invasão de torcedores do Querétaro e Atlas no campo. A polícia local começa a admitir que há mortos.pic.twitter.com/y71gzKWw24
— FutebolNews (@realfutebolnews) March 6, 2022
Czytaj także:
> Wszedł do polskiego klubu z bramą. W niedzielę może być kluczem do wygranej w meczu z Lechem Poznań
> Zakłócili minutę braw dla Ukrainy. Jest reakcja trenera