Instagram / Na zdjęciu: Kamil Glik

Już tak nie wygląda. Pochwalił się nowym uzębieniem

Robert Czykiel

Kamil Glik znowu udowadnia, że jest jednym z największych twardzieli w futbolu. Reprezentant Polski po koszmarnym kopnięciu uniknął poważnej kontuzji, a nawet już naprawił uzębienie.

We wtorek powiało grozą w drugiej lidze włoskiej. Kamil Glik został kopnięty w twarz podczas spotkania Brescia Calcio - Benevento Calcio (2:2). Polski obrońca nie był w stanie kontynuować gry, a dodatkowo było ryzyko, że doznał poważnej kontuzji, która wykluczy go z marcowego zgrupowania kadry.

Na szczęście szybko okazało się, że 34-latek jest twardy jak skała. Choć zniesiono go na noszach i od razu przewieziono do szpitala, to badania nie wykazały wstrząśnienia mózgu. Jedyne uszkodzenia to otarcie na czole i... złamany ząb.

Koledzy z kadry żartowali, że defensor i tak miał "klawiaturę" do wymiany. Okazuje się, że Glik szybko się zdecydował na wizytę u dentysty.

Zawodnik Benevento na Instagramie pokazał dwa zdjęcia. Pierwsze zostało wykonane we wtorek po meczu, a drugie już następnego dnia. Różnicę każdy powinien zauważyć bez problemu.

Tak wyglądał Glik po meczu...

Fot. Instagram
... a tak wygląda po wizycie u dentysty.
Fot. Instagram

Kadrowicze żartują z Kamila Glika. "I tak klawiatura była do roboty" >>

Nie tylko kupno karetki. Kamil Glik pomoże Ukraińcom także w inny sposób >>

ZOBACZ WIDEO: Lewandowski w końcu wygra Złotą Piłkę?! "I tu pojawia się problem"
 

< Przejdź na wp.pl