Kamil Glik jest znany ze swojej działalności charytatywnej. 34-latek wielokrotnie udowadniał, że wielkie serce pokazuje nie tylko na boisku piłkarskim, ale również poza nim. Obrońca reprezentacji Polski sfinansował zakup specjalnej karetki, która będzie służyć do tego, by ciężko chore dzieci z Ukrainy można było przetransportować do naszego kraju.
O tym wielkim geście Kamila Glika poinformował m.in. dziennikarz Krzysztof Stanowski za pośrednictwem Twittera. Karetka dla dzieci to jednak nie wszystko, ponieważ piłkarz zdecydował się również okazać pomoc Ukrainie w inny sposób.
"Kamil udostępnił za darmo na pół roku trzy swoje mieszkania w Krakowie rodzinom uciekającym przed wojną. Takim piłkarzom nie da się nie kibicować" - napisał Stanowski.
Wielokrotny reprezentant Polski zatem w mocny sposób wsparł ukraińskie społeczeństwo. Każdy taki gest może być na wagę złota. Zniszczenia w Ukrainie dokonane przez rosyjskie wojsko są coraz większe. Rosjanie ostrzeliwują nie tylko obiekty militarne, ale również budynki zamieszkiwane przez ludność cywilną. Liczba ofiar i rannych stale rośnie.
Oprócz tego Kamil udostępnił za darmo na pół roku trzy swoje mieszkania w Krakowie rodzinom uciekającym przed wojną. Takim piłkarzom nie da się nie kibicować.
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) March 14, 2022
Czytaj także:
"To byłby prawdziwy wstyd". Znany niemiecki dziennikarz mówi o Lewandowskim
ZOBACZ WIDEO: Ukraińscy sportowcy pomagają i walczą na froncie. "Ta armia nas obroni"