Kłopoty Górnika Zabrze przed wizytą w Opolu

Kamil Kołsut

Górnik Zabrze zagra z PE Gwardią Opole o awans do ćwierćfinału PGNiG Pucharu Polski. Zespół Patrika Liljestranda przystąpi do środowego meczu osłabiony brakiem trzech zawodników.

Wszystko wskazuje na to, że w konfrontacji z pierwszoligowcem szkoleniowiec brązowych medalistów ostatnich mistrzostw Polski nie będzie mógł skorzystać z usług Sebastiana Suchowicza, Bartłomieja Tomczaka i Roberta Orzechowskiego. - Musimy poszukać alternatywnych ustawień, szczególnie w defensywie - przyznaje Liljestrand.

Starcie z opolanami będzie dla Górnika sporym wyzwaniem. Gwardziści tej jesieni na zapleczu najwyższej klasy rozgrywkowej wygrali wszystkie mecze, podczas gdy zabrzanie ostatnich tygodni nie mogą zaliczyć do udanych.

- Gwardia dobitnie udowadnia, że jest najlepszym zespołem w pierwszej lidze. Pod opieką trenera Rafała Kuptela poprawiła kilka elementów, szczególnie grę w obronie. Jest dobrze zorganizowana, a my będziemy musieli pokazać dobrą piłkę ręczną, by ją pokonać - mówi Liljestrand na łamach oficjalnej strony internetowej Górnika.

Środowy mecz rozpocznie się o godzinie 19:00.

Źródło: handballzabrze.pl

< Przejdź na wp.pl