Zapewniły sobie utrzymanie w Orlen Superlidze Kobiet

Materiały prasowe / EKS Start Elbląg / Marcin Gadomski / Na zdjęciu: Weronika Weber
Materiały prasowe / EKS Start Elbląg / Marcin Gadomski / Na zdjęciu: Weronika Weber

Zawodniczki EKS Startu Elbląg pokonały we wtorek na wyjeździe AWS Energa Szczypiorno Kalisz i na dwie serie przed końcem rozgrywek mogą być już pewne utrzymania w Orlen Superlidze Kobiet.

- Wiemy, że przy dobrym układzie innych starć możemy uniknąć baraży, czego bardzo byśmy chciały. Dla nas jednak ważny jest każdy kolejny mecz i do końca sezonu chcemy utrzymać zwycięską passę. W Elblągu wygrałyśmy i mam nadzieję, że na naszym parkiecie powtórzymy ten wynik - mówiła przed spotkaniem kapitan AWS Energa Szczypiorno Kalisz, Katarzyna Pilitowska.

Po wtorkowym pojedynku to jednak elblążanki są pewne pozostania w najwyższej klasie rozgrywkowej. Podopieczne Romana Monta zagrały zdecydowanie lepiej niż w ostatnich spotkaniach i to one prowadziły od pierwszych minut starcia.

Świetnie radziła sobie szczególnie Vitoria Macedo (4:7 w 11'), a na lewym skrzydle bardzo dużą jakość dawała Weronika Weber. Do tego jeszcze należy dorzucić świetnie układającą się współpracę z obrotową Nikolą Głębocką, która zdobyła sześć bramek przy stuprocentowej skuteczności.

ZOBACZ WIDEO: 366 maratonów w ciągu roku. I to koniec! Ujawnił nowe plany

Kaliszanki nie miały aż tylu atutów. Popełniały dość sporo błędów, które regularnie wykorzystywały ich rywalki (9:14 w 26'). Sytuację starała się ratować Izabela Prudzienica, w ataku prym wiodła Kinga Stanisławczyk, która do pięciu celnych trafień dołożyła jeszcze dziewięć asyst, ale to za mało.

Szczypiornistki EKS Startu Elbląg po świetnym otwarciu drugiej połowy mogły być już spokojne o końcowy wynik i pełną pulę (13:21 w 36'). Warto dodać, że spokój zapewniała im także Małgorzata Ciąćka w bramce, która zaliczyła dwanaście skutecznych interwencji. MVP meczu została wybrana Vitoria Macedo.

AWS Energa Szczypiorno Kalisz - EKS Start Elbląg 26:33 (13:17)

Szczypiorno: Prudzienica, Kucharczyk - Miłek 6, Stanisławczyk 5, Wilczek 4, Pilitowska 2, Kucharska 2, Lisewska 2, Jałoszewska 1, Lewandowski 1, Borysławska 1, Kaczmarek 1, Zamyszliak 1, Czapracka, Gliwińska.
Karne: 0/0
Kary: 6 min.

Start: Ciąćka - Macedo 9, Weber 8, Głębocka 6, Pahrabitskaya 3, Pereira 2, Bancilon 2, Stapurewicz 2, Owczarek 1, Wiśniewska, Grabińska, Kuźmińska, Tarczyluk, Stefańska.
Karne: 3/5
Kary: 6 min.

Czytaj także:
Szalona końcówka meczu w Lubinie. Energa Wybrzeże obroniło Orlen Superligę
Trzęsienie ziemi w Puławach. Grupa Azoty kończy wspieranie piłki ręcznej po 20 latach!

Źródło artykułu: WP SportoweFakty