AFP / Sebastien Ogier

Citroen będzie kusił Sebastiena Ogiera

Rafał Lichowicz

Szef rajdowego zespołu Citroena, Yves Matton potwierdził, że francuska stajnia zgłosi się po czterokrotnego mistrza świata, jeśli ten rzeczywiście zostanie bez pracy po odejściu VW z WRC.

We wtorek media obiegła informacja, iż po sezonie 2016 z rajdami samochodowymi pożegna się koncern Volkswagena. Zamknięcie programu w WRC oznacza, że bez pracy pozostanie trójka kierowców stajni z Wolfsburga.

Najgorętszym nazwiskiem jest oczywiście Sebastien Ogier, zdobywcy czterech tytułów w czterech ostatnich sezonach. Zawodnik nie powinien narzekać na brak ofert. Nogami przebiera już Citroen, który chciałby po latach ponownie dysponować rodzimym kierowcą takiego kalibru.

 - Jeśli na rynku znajdzie się kierowca, który wygrał cztery ostatnie mistrzostwa, to naszym obowiązkiem jest nawiązanie z nim kontaktu - powiedział Yves Matton.

- Niemniej jednak mogą pojawić się poważne ograniczenia, które przeszkodziłyby podpisaniu umowy - dodał.

Citroen znalazł się w trudnym położeniu, gdyż wcześniej potwierdziły podpisanie umów z trzema kierowcami (Kris Meeke, Craig Breen, Stephane Lefebvre). Każdą obowiązującą do 2018 roku. Jeśli zespół będzie chciał zerwać choć jedną z nich, może być zmuszono do wypłaty ogromnych pieniędzy.

Wiadomo również, że tanią inwestycją nie będzie zatrudnienie Ogiera, który w Volkswagenie zarabiał na poziomie blisko 7 milionów euro.

ZOBACZ WIDEO Robert Korzeniowski: Supermanem już byłem (źródło TVP)
 

< Przejdź na wp.pl