Grzegorz Fijałek: Długo czekaliśmy na to zwycięstwo

Dominika Pawlik

Grzegorz Fijałek i Mariusz Prudel z kompletem zwycięstw zakończyli zmagania grupowe w Olsztynie, na koniec pokonując niewygodnych rywali z Łotwy.

Grzegorz Fijałek i Mariusz Prudel awans mieli już zapewniony, ale na ostatnim meczu grupowym im zależało, mierzyli się bowiem z trudnymi rywalami, których ostatnio nie byli w stanie pokonać.

Ostatecznie Aleksandrs Samoilovs i Janis Smedins nie zdołali po raz kolejny pokonać polskiego duetu. - Na pewno trzeba było się spodziewać ciężkich warunków, wiadomo, że przeciwnicy są w dosyć wysokiej formie, więc cieszymy się, że udało się wygrać, a przede wszystkim zaprezentowaliśmy naszą dobrą grę. Tym właśnie udało się ich przełamać - podsumował Prudel. 

Łotyszom starali się pomóc kibice, którzy tłumnie przybyli do Olsztyna. - W zeszłym roku również byli, spodziewaliśmy się, że to przyjadą. To w sumie dla nich turniej, na który mają najbliżej - przyznał polski zawodnik. 

Wygrana cieszy nie tylko ze względu na to, że Polacy od razu zagrają w II rundzie. - Pierwsze zwycięstwo nad tą parą, długo oczekiwane. Widać, że Olsztyn nam sprzyja. Zawsze było blisko, teraz wyciągnęliśmy wnioski, zagraliśmy dobrze nie side-oucie. Mam nadzieję, że przy takiej publiczności będziemy grać sobotnie mecze - wyjaśnił Fijałek. 

Wszyscy siatkarze są zadowoleni z warunków, jakie stworzyli organizatorzy w stolicy Warmii i Mazur. - Przygotowane tu jest wszystko pod zawodników. Koledzy z innych krajów są pod wrażeniem, są fizjoterapeuci, masażyści - zakończył Fijałek.

< Przejdź na wp.pl