Materiały prasowe / FIVB

Minęło pięć lat od historycznego triumfu reprezentacji Polski w Lidze Światowej

Jacek Pawłowski

Polscy siatkarze tylko raz w historii zdołali stanąć na najwyższym stopniu podium rozgrywek Ligi Światowej. Biało-Czerwoni, prowadzeni przez Andreę Anastasiego, po złoto sięgnęli w 2012 roku, trzy tygodnie przed igrzyskami olimpijskimi w Londynie.

8 lipca 2012 roku to data, która zapisała się na stałe w historii polskiej siatkówki. Reprezentacja Polski prowadzona wówczas przez trenera Andreę Anastasiego, sięgnęła w Sofii po pierwszy w historii występów w Lidze Światowej złoty medal.

W drodze do sukcesu Biało-Czerwoni imponowali skutecznością, przegrywając w eliminacjach tylko z Finlandią i Brazylią. Wygrana Canarinhos, podczas rundy interkontynentalnej, na turnieju w Sao Bernardo Campo była jedyną, jaką podopieczni Bernardo Rezende zdołali odnieść nad polskim zespołem. W pozostałych meczach nasi siatkarze bezlitośnie ogrywali rywali. Turniej Final Six był prawdziwym popisem siatkarzy znad Wisły. Podopieczni Andrei Anastasiego z kompletem zwycięstw sięgnęli po główne trofeum, rozbijając po drodze Kubańczyków, mających wówczas w swoim składzie między innymi Wilfredo Leona, Bułgarów i Amerykanów.

- To historyczny moment dla Polaków, ale i dla mnie, bo jako szkoleniowiec po raz trzeci udało mi się wygrać te prestiżowe rozgrywki. To dowód, że mój pomysł na siatkówkę jest bardzo dobry - powiedział po historycznym sukcesie Andrea Anastasi.

- Przed Final Six trochę się bałem. Zanim przyjechaliśmy do Sofii, mieliśmy 18 dni przerwy w rozgrywaniu meczów. W niedzielę rano zastanawiałem się, co będzie się dziać w finale. To bardzo dobra lekcja przed igrzyskami. Teraz wiem, co robić dalej i na co stać moich graczy - przyznał po finale selekcjoner polskiej ekipy.

ZOBACZ WIDEO Tomasz Fornal: Dokonaliśmy niemożliwego. Bardzo ciężko będzie to pobić 

Sukces Biało-Czerwonych w Lidze Światowej niestety nie przełożył się na wynik w igrzyskach olimpijskich, które kilka tygodni później odbyły się w Londynie. Polacy po porażce w ćwierćfinale 0:3 z Rosjanami, musieli pożegnać się z marzeniami o medalu.

Droga polskich siatkarzy do historycznego triumfu w Lidze Światowej:

Runda interkontynentalna:

Brazylia - Polska 2:3 (22:25, 25:27, 27:25, 25:22, 12:15)
Polska - Finlandia 2:3 (25:23, 23:25, 21:25, 25:22, 9:15)
Kanada - Polska 1:3 (25:17, 19:25, 21:25, 19:25)
Polska - Kanada 3:0 (28:26, 25:18, 25:20)
Polska - Finlandia 3:0 (26:24, 25:18, 25:18)
Polska - Brazylia 3:2 (26:24, 23:25, 25:23, 23:25, 15:10)
Kanada - Polska 0:3 (20:25, 20:25, 18:25)
Polska - Finlandia 3:1 (23:25, 25:17, 25:19, 25:13)
Brazylia - Polska 3:1 (26:24, 25:17, 23:25, 25:23)
Finlandia - Polska 0:3 (16:25, 24:26, 19:25)
Kanada - Polska 0:3 (24:26, 22:25, 23:25)
Polska - Brazylia 3:1 (25:23, 25:22, 21:25, 25:22)

Bilans Polaków: 12 punktów, Sety: 33:13

Turniej Final Six:

Polska - Kuba 3:0 (25:23, 25:20, 25:23)
Brazylia - Polska 2:3 (25:23, 23:25, 25:23, 17:25, 10:15)

Półfinał: Polska - Bułgaria 3:0 25:23, 25:20, 25:18)

Finał: USA - Polska 0:3 (17:25, 24:26, 20:25)

Dwunastka reprezentacji Polski na turniej Final Six LŚ 2012:

Rozgrywający: Paweł Zagumny, Łukasz Żygadło
Środkowy: Piotr Nowakowski, Grzegorz Kosok, Marcin Możdżonek
Przyjmujący:Michał Winiarski, Bartosz Kurek, Michał Kubiak, Michał Ruciak
Atakujący: Jakub Jarosz, Zbigniew Bartman
Libero: Krzysztof Ignaczak
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl